„Niektórzy obawiają się, że nasze wsparcie dla Ukrainy może wywołać eskalację” – powiedział Stoltenberg podczas dyskusji panelowej na trzydniowej konferencji bezpieczeństwa w Monachium. „Jednak największym zagrożeniem byłaby wygrana Putina” – dodał, dodając, że gdyby tak się stało, świat stałby się bardziej niebezpieczny, a sam Zachód bardziej bezbronny. „Wysłałoby to wiadomość do niego (Putina) i innych autorytarnych przywódców, że mogą użyć siły, aby uzyskać to, czego chcą” – powiedział szef NATO.
Według niego sojusznicy Ukrainy muszą więc zapewnić Ukrainie to, czego potrzebuje, aby wygrać wojnę i pozostać suwerennym i niepodległym narodem europejskim. Jednak Stoltenberg zwrócił również w tym względzie uwagę, że „nie ma opcji wolnych od ryzyka”.
Szef NATO wspomniał też o Chinach w kontekście wojny na Ukrainie, która jego zdaniem bacznie obserwuje tam sytuację. „Jeżeli Putin wygra na Ukrainie, wpłynie to na decyzje i kalkulacje, jakie Pekin podejmuje w swojej części świata. Chodzi więc o nasze globalne bezpieczeństwo” – dodał.
Z jego wypowiedzi nie było jasne, czy były one skierowane bezpośrednio do konkretnych zachodnich przywódców. Zachód zastanawia się obecnie, czy dostawy myśliwców na Ukrainę mogą grozić nieuzasadnioną eskalacją napięcia. Jak przypomina DPA, wysyłanie myśliwców jest obecnie odrzucane przez USA i Niemcy, a wręcz przeciwnie, kilka krajów, w tym Wielka Brytania i Polska, otwarcie się temu sprzeciwiają.
nie zaniedbuj
Ukraina prosi sojuszników o kontrowersyjną amunicję kasetową i fosfor
„Irytująco skromny fan Twittera. Skłonny do napadów apatii. Gracz. Certyfikowany geek muzyczny. Twórca. Zapalony odkrywca. Student-amator”.