Argentyńscy piłkarze zwyciężyli w środę 2:0 w Katarze w meczu grupy C Mistrzostw Świata 2022 z Polską i z pierwszego miejsca zakwalifikowali się do 1/8 finału. Alexis Mac Allister i Julian Alvarez po zmianie stron swoją ogromną przewagę przekuli w precyzyjne strzały. Polska zajęła drugie miejsce z jednym punktem przewagi nad Meksykiem, który również zdobył cztery punkty.
Mecz Polska – Argentyna można oglądać ONLINE na Šport.sk >>>
Grupa C, 3. runda:
Polska – Argentyna 0:2 (0:0)
Cele: 46. Mac Allister, 67. Alvarez, ŽK: Krychowiak – Acuna. Sędziowie: Makkelie – Steegstra, de Vries (wszyscy Holendrzy), 44 089 widzów.
Składy i zamienniki:
Polska: Szczęsny – Cash, Glik, Kiwior, Bereszyński (72. Jędrzejczyk) – Bielik (62. Szymański), Krychowiak (83. Piątek) – Zieliński, Świderski (46. Skoras), Frankowski (46. Kamiński) – Lewandowski
Argentyna: E. Martinez – Molina, Romero, Otamendi, Acuna (59. Tagliafico) – Mac Allister (84. Almada), De Paul, Fernandez (79. Pezzella) – Di Maria (59. Paredes), Messi, Alvarez (79. La .Martinez)
W sobotę 3 grudnia o godzinie 20:00 czasu środkowoeuropejskiego w Al Raján w Argentynie zmierzy się z drugą drużyną grupy D z Australii. Polska, druga w „céček”, zmierzy się z Francją w niedzielę 4 grudnia o 16:00 CET.
Po nieudanym pierwszym meczu z Arabią Saudyjską, dopiero zwycięstwo nad Polską zapewniło Argentynie 100% prowadzenie, któremu do awansu do 1/8 finału wystarczył nawet remis. Szczęsny jako pierwszy interweniował po strzale Messiego, który w 10. minucie posłał w róg. Amerykanie z Ameryki Południowej od początku próbowali nadawać ton, ale czysto defensywny przeciwnik spisał się niezawodnie w obronie i dobrze krył przestrzenie. Argentyńczycy dominowali w posiadaniu piłki i nieustannie starali się stwarzać zagrożenia. W 28. minucie faworyt miał podwójną szansę po przenikliwym podaniu za obronę, jednak Alvarez, a po nim Acuna nie strzelili pierwszego polskiego gola w turnieju. Szczęsny był bohaterem pierwszej połowy. Utrzymał swoją drużynę po strzale kolegi z drużyny Juventusu, Di Marii, Álvarez i Messi również wybili mu zęby. Jednak wślizg polskiego bramkarza na Messiego w polu karnym został uznany przez sędziego po konsultacji z VAR za faul i Argentyńczycy uzyskali przewagę w polu karnym. Messi umieścił piłkę w polu karnym, ale Szczęsny genialnie zablokował jego strzał prawą ręką.
To, czego Argentyńczykom nie udało się zrobić przez całą pierwszą połowę, udało się osiągnąć w pierwszym ataku po zmianie stron. Mac Allister podbiegł do podania w środku pola karnego i strzałem z pierwszego strzału odebrał Szczęsnemu czar – 0:1. W 50. minucie polska drużyna miała rzadką okazję na wyrównanie po strzale Glika, ten jednak o włos nie trafił w bramkę. Mimo prowadzenia Argentyńczycy dobijali przeciwnika i chcieli jak najszybciej przypieczętować prowadzenie. Udało im się to w 67. minucie, kiedy Alvarez przedarł się w pole karne i podkreślił zdecydowaną przewagę faworyta – 0:2. Rezerwowy La. Martinez strzelił trzeciego gola na swoim koncie, ale wahał się, czy wykorzystać dobrą okazję. Polacy nie wyobrażali sobie sukcesu bez bezpośredniego strzału na bramkę, a w końcówce skupili się na tym, aby nie stracić bramki i zdobyć żółte kartki. W rozgrywanym równolegle meczu pomogli im Saudyjczycy, którzy w dogrywce strzelili gola Meksykowi i definitywnie wyeliminowali z mistrzostw Amerykanów z Ameryki Środkowej.
Tabela końcowa grupy C:
1. Argentyna 3 2 0 1 5:2 6*
2. Polska 3 1 1 1 2:2 4*
3. Meksyk 3 1 1 1 2:3 4
4. Arabia Saudyjska 3 1 0 2 3:5 3
Głosy po meczu
Lionel Messi, kapitan Argentyny: „Wiedzieliśmy, że musimy wygrać, aby zapewnić sobie awans. Zaprezentowaliśmy się świetnie zespołowo i zasłużenie wygraliśmy. Nie pozwoliliśmy przeciwnikowi nic zrobić. Żałuję niewykorzystanego rzutu karnego. Cieszę się jednak, że to nas nie spowolniło dół. i kontynuowaliśmy aktywną grę, co podkreśliliśmy dwoma bramkami. Mecz z Australią będzie trudny. W mistrzostwach nie ma słabego przeciwnika, każdy ma szansę wygrać. Jeśli chcemy dać z siebie wszystko, musimy dać z siebie wszystko odnieść sukces.”
Robert Lewandowski, napastnik Polski: „Myślałem, że to nie będzie łatwy mecz dla mnie jako napastnika. Miałem minimalny dostęp do piłki. Nie zagraliśmy optymalnie, przeciwnik nas naciskał. Ale w „Biorąc pod uwagę poprzednie dwa mecze, zasłużyliśmy na awans Przygotujemy Francuzów i spróbujemy utrudnić im postęp”.
„Subtelnie czarujący fan mediów społecznościowych. Introwertyk. Skłonny do napadów apatii. Przyjazny rozwiązywacz problemów. Nieuleczalny wichrzyciel”.