Pszenicę importowaną z Ukrainy stwierdzono na Słowacji, gdzie podejrzewa się wzrost ilości pozostałości pestycydów. Do końca tego tygodnia powinien być znany wynik analizy, czy pozostałości w danym stężeniu mogą mieć wpływ na zdrowie człowieka. Samuel Vlčan, tymczasowo mianowany minister rolnictwa, poinformował o tym po środowym posiedzeniu rządu.
„Już w lipcu ubiegłego roku zarządziłem wzmożone kontrole importowanego ukraińskiego zboża. Jeszcze zanim zaczęliśmy plombować wszystkie ciężarówki przewożące ukraińskie zboże (4 kwietnia 2023 r., nota TASR), skonfiskowano stosunkowo dużą ilość ukraińskiego zboża, gdzie trzy niezależne akredytowane laboratoria potwierdziły nam zwiększoną obecność pozostałości pestycydów. Do końca tego tygodnia będziemy mieli wyniki, aby wiedzieć, czy te pozostałości mogą mieć wpływ na ich skupienie na zdrowiu ludzkim” – powiedział.
Według niego, ze względu na ostrożność i zapobiegawcze podejście, cała partia ziarna w danym młynie została zatrzymana i nie można jej przetransportować. „To 1500 ton pszenicy”, powiedział Vlčan, dodając, że „to jeden z naszych dużych młynów”.
Vlčan zaapelował do wszystkich przetwórców zboża o ostrożność przy zakupie produktów rolnych z krajów spoza UE, w tym tych, które są legalnie importowane do Republiki Słowackiej. „Wzywam przetwórców zboża, aby nie narażali swojej dobrej reputacji” – powiedział.
Według niego, jeśli ukraińskie zboże trafiało na Słowację przez terytorium państwa członkowskiego UE, np. przez Polskę, ustanowiony system kontroli umożliwia śledzenie zakupu. „Próbujemy więc znaleźć źródło tej pszenicy. Jeśli jednak pszenica została już zmielona, np. w Polsce, nie możemy jej już namierzyć. Nawet przy takim imporcie (mąki) przeprowadzamy jednak kontrole punktualnie – dodał minister rolnictwa.
nie zaniedbuj
Rząd przyjął nową ustawę o państwowych rezerwach materiałowych, która ma uprościć poszczególne procesy
„Subtelnie czarujący fan mediów społecznościowych. Introwertyk. Skłonny do napadów apatii. Przyjazny rozwiązywacz problemów. Nieuleczalny wichrzyciel”.