Grozi mu dwa zarzuty morderstwa i kazirodztwa.
Polskie władze oskarżyły 20-letnią kobietę o morderstwo po tym, jak policja znalazła ciała trójki noworodków w piwnicy domu we wsi na północy kraju. Kobietę oskarżono także o kazirodztwo, aresztowano także jej 54-letniego ojca. Poinformował o tym w sobotę 16 września TVN 24 na swojej stronie internetowej, powołując się na prokuraturę. Za morderstwo dziecka kobiecie grozi dożywocie – poinformowała prokuratura.
Według komisariatu policja po raz pierwszy znalazła ciało martwego noworodka w piątek 15 września. Następnie doszło do aresztowania pięćdziesięcioletniego mężczyzny oraz kobiety, która jest jego córką i matką zmarłego dziecka.
Późnym wieczorem odnaleziono ciało drugiego noworodka w takim samym stanie, w zaawansowanym stanie rozkładu. W sobotę rano śledczy poinformowali, że w piwnicy znaleziono szczątki trzeciego dziecka.
Prokuratura postawiła kobiecie dotychczas zarzuty dwóch morderstw i kazirodztwa – poinformował Mariusz Duszyńki z gdańskiej prokuratury. Za te morderstwa kobiecie grozi dożywocie. Kazirodztwo w Polsce zagrożone jest karą od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
Telewizja dodała, że sprawa jest nadal w toku. Śledczy w dalszym ciągu pracują na miejscu zdarzenia i uzyskują wskazówki, które mogą pomóc w wyjaśnieniu okoliczności przestępstwa.
Komisarz policji Karina Kamińska powiedziała, że na miejscu był także treser z psem przeszkolonym do poszukiwania zmarłych. Policja przesłuchała świadków. „Dokładamy wszelkich starań, aby jak najszybciej wyjaśnić przyczyny i okoliczności tego, co się tutaj wydarzyło” – dodała.
Jak ustalił serwer Onetu, więziony ojciec oskarżonej, który trzy tygodnie temu urodził, a 15 lat temu został wdowcem i opiekował się 12 dziećmi.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.