Ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deshchycja powiedział, że jego kraj jest wdzięczny za gościnę, jaką Polacy okazali milionom ukraińskich uchodźców. Ma jednak nadzieję, że Unia Europejska wkrótce uwolni dla Polski miliardy euro, aby Polacy nie musieli płacić za tę pomoc.
Dešchycja powiedział, że choć do tej pory nie było w Polsce napięć społecznych podczas inwazji, obawia się, że mogą one powstać w przyszłości ze względu na zakrojoną na dużą skalę polską pomoc dla Ukrainy.
Więcej na ten temat: Konflikt rosyjsko-ukraiński
Pomoc dla uciekających Ukraińców
Polski rząd zapewnił Ukraińcom bezpłatną opiekę medyczną, edukację i inne usługi socjalne, przy czym ponad 80% z nich przebywa w prywatnych polskich domach.
Deshchytsia zauważył, że Rosja próbuje rozpowszechniać w Internecie dezinformację, że Ukraińcy są traktowani lepiej niż sami Polacy, i obawia się, że później spowoduje to problemy.
– Martwię się, bo nie wiem, gdzie są granice tej gościnności Polaków – powiedział w piątek w rozmowie z agencją AP. „To ciepłe i zdrowe powitanie. Ale jak długo tak może trwać? To dla mnie zrozumiałe i zrozumiałe dla moich rodaków. Rozumieją, że są pewne granice”, dodaje ambasador.
Spory należy wykluczyć
Według Dešchycju rozwiązaniem byłoby uwolnienie przez Unię Europejską miliardów euro z planu naprawczego po pandemii koronawirusa. Według niego pozwoliłoby to uniknąć frustracji ukraińskich uchodźców, którzy mogliby udać się z Polski do innych krajów UE.
W odniesieniu do Polski obecnie stosowany jest mechanizm wydatkowania środków unijnych, który podlega poszanowaniu praworządności. Około 36 miliardów euro przeznaczonych dla Polski zostało zablokowanych z powodu sporu z UE o sądownictwo w Polsce.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.