ulica Weissa. po tytule: Niektórzy zawodnicy są niezastąpieni, inni będą musieli odejść, bo nie spełniają kryteriów Slovana – Fortuna liga

Piłkarze Slovan Bratysława wygrali pojedynek w przedostatniej rundzie dogrywki o tytuł Fortuna League.



Zdjęcie: ,

Giorgi Čakvetadze ponad głowami piłkarzy i członków ekipy wdrożeniowej po zdobyciu tytułu.




Wygrali 2:1 z Bańską Bystrzycą iz góry wywalczyli mistrzostwo, mając nieosiągalną pięciopunktową przewagę nad wiceliderem Dunajskiej Stredy w tabeli.

Pod wodzą Urpína prowadzili 2:0 po dwóch golach Čavriča, gospodarze zostali osłabieni dopiero pod sam koniec przez rezerwowego obrońcę Depetrisa, a kontuzjowany kapitan Polievka nie zagrał trzeciego meczu z rzędu.

Po spotkaniu mogą wybuchnąć uroczystości po słowackiej stronie Bratysławy:

„To niesamowite uczucie po tak trudnym roku. Najbardziej doceniam ten tytuł, ponieważ nigdy nie było tak trudnego jak w tym sezonie. To było ekscytujące do przedostatniej rundy, cieszę się, że nam się udało” – powiedział Serb Aleksandar Čavrič , strzelec dwóch bramek dla mistrzowskiej drużyny, po zwycięstwie nad Bańskiej Bystrzycy.

Reprezentant Słowacji i pomocnik Juraj Kucka również miał trudny sezon w koszulce Bratysławy:

– To był trudny, ale wspaniały sezon. Czapki z głów dla całej drużyny, że tak postąpiła. Długo prowadziliśmy w tabeli, potem prowadziła Dunajská Streda, co nie było przyjemne, bo wiedzieliśmy, że mamy lepszy zespół. Zamknęliśmy się i daliśmy z siebie wszystko.

Szliśmy z meczu na mecz, zaczynaliśmy wygrywać i pomagały nam wahania Dunajskostredčany. Pokonaliśmy ich i dzięki Bogu, że to utrzymaliśmy.

Piłka nożna SR o tytuł 9. rundy Banská Bystrica Slovan BBX Przeczytaj także Latanie Czakwetadze, euforia w kotle, waga ciężka w pogotowiu. Obejrzyj obchody Mistrzostw Słowenii

36-letni doświadczony Kucka zdobył drugi tytuł w swojej karierze, wcześniej ze Spartą Praga, a teraz także u siebie ze Slovanem Bratysława.

„To wspaniałe uczucie, czapki z głów przed wszystkimi w klubie, nie tylko przed zawodnikami. To był naprawdę ciężki sezon. Od dawna nie miałem tak ciężkiego sezonu. Naprawdę nie pamiętam czegoś takiego, że byłem bardzo zajęty.

Cieszę się, że odniosłem sukces bez jednej kontuzji, bez nieobecności. Było kilka gier odpoczynku, ale nie miałem żadnych kontuzji, które mógłbym uderzyć. Mojemu organizmowi się udało, z czego też się bardzo cieszę – zaznaczył Kucka.

Bratysławańczycy wygrali sześć pojedynków z rzędu, w tym dwa ważne pojedynki z drugą w klasyfikacji generalnej zawodów Dunajską Stredą. To oni byli kluczem do sukcesu.

„Uczucia są satysfakcjonujące. Jestem zmęczony, ale szczęśliwy, że nam się udało. Niewiele osób wierzyło w nas przed meczem u siebie z Dunajską Stredą, ale ten pojedynek daliśmy radę i dam nam szansę na odwrócenie sytuacji. Jestem szczęśliwy, że byłem prorokiem i nie będę decydował w ostatniej rundzie.

Piłka nożna SR o tytuł 9. rundy Banská Bystrica Slovan BBX Przeczytaj także Ivan Kmotrík Jr.: Tu nie chodzi o kontrakt. Trener Weiss zostanie w Slovan

Zrobiliśmy to wcześniej. U mnie ta sztuczka zadziałała. Czapki z głów przed drużyną, wygraliśmy prawie wszystkie ostatnie mecze i zasłużenie zdobyliśmy tytuł. W trudnych momentach pokazywało się doświadczenie zespołu i jego jakość, a także to, że niektórzy zawodnicy mieli niesamowity sezon, rozegrali dwa razy więcej meczów niż inne drużyny iz trudnymi przeciwnikami.

Niektórzy zawodnicy są tu niezastąpieni. Jednak niektórzy będą musieli odejść, ponieważ nie spełniają kryteriów Slovan. Musimy być bardzo ostrożni i rozsądni w naszej polityce transferowej tego lata i sprowadzić doświadczonych graczy, jak również młodzież, która będzie przyszłością Slovan. Nie jest łatwo wygrywać – powiedział starszy trener Slovan Bratislava Vladimír Weiss.

Piłka nożna SR o tytuł 9. rundy Banská Bystrica Slovan BBX Przeczytaj także Pokonany! Slovan odniósł sukces w Bystrzycy i zdobył piąty tytuł z rzędu

Podkreślił również relacje z zawodnikami i ich odpowiedzialność.

„Przegraliśmy w sezonie mecze, których nie powinniśmy przegrać. Sami straciliśmy punkty. Powodem było to, że ratowaliśmy zawodników i to nam się nie opłaciło, ale ostatecznie wszyscy zawodnicy walczyli o klub” , dla siebie nawzajem i pokazali jakość, więc pod tym względem jestem z nich dumny, bo nie było łatwo.

Niewiele osób wierzyło w nas bardziej, ale mecz z Dunajską Stredą u siebie był decydujący. Tam przejęliśmy kontrolę mentalną, mieliśmy szansę. Čavrič uratował nam nadzieję, a Abubakari strzelił ważnego gola, który również nas ożywił. Powiedziałem zawodnikom, że zostaniemy mistrzami, jeśli będziemy mądrzy i zdrowi.

Skład był mniej więcej stabilny, ale potrzeba czternastu do piętnastu dobrych graczy, aby go obalić, a my to mieliśmy, byli zdrowi i to też było bardzo ważne. W Dunajskiej Stredzie myślałem, że wygramy. Mentalnie mieliśmy przewagę.

DAC ma dobry zespół, ale wciąż są niedoświadczeni, młodzi, a presja psychologiczna była ogromna na Dunajskostredčany. Im się nie udało, a nam się udało – dodał 58-letni słowacki trener.

Ładowanie wyników sportowych…

Joy Perry

„Amatorski ewangelista popkultury. Gracz. Student przyjazny hipsterom. Adwokat kawy. Znawca Twittera. Odkrywca totalny”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *