Polska wezwała ambasadora Ukrainy i wyraziła zdecydowany protest przeciwko wypowiedziom Prezydenta Ukrainy Zełenskiego na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ w sprawie embarga na produkty rolne. Kontynuuj czytanie
W poniedziałek w związku z obowiązującym embargiem Ukraina złożyła pozew do Światowej Organizacji Handlu przeciwko Polsce, Słowacji i Węgrom, która również przedłużyła zakaz importu.
Zełenski skrytykował te kraje jedynie za odgrywanie solidarności i odgrywanie „thrillera z ziarnem”. „Wygląda na to, że odgrywają swoją rolę, ale w rzeczywistości pomagają przygotować grunt dla moskiewskiego aktora” – powiedział Zełenski, według serwera Onetu.
„Polski wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński wyraził ostry protest strony polskiej przeciwko wypowiedziom Prezydenta Zełenskiego na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ oraz przeciwko twierdzeniu, że niektóre kraje Unii Europejskiej podają się za solidarność, pośrednio wspierając Rosję” – powiedział polski minister spraw zagranicznych. Ministerstwo poinformowało w oświadczeniu.
Polski premier Mateusz Morawiecki zagroził Ukrainie, że Polska może rozszerzyć zakaz importu ukraińskiego zboża na inną ukraińską produkcję rolną i wezwał Kijów do zaprzestania eskalacji napięć wynikających ze sporu importowego ukraińskich zbóż.
„Dla Ukrainy zrobiliśmy wiele, więc mamy nadzieję, że ze zrozumieniem podejdzie do naszych interesów” – powiedział Morawiecki.
W swoim przemówieniu przed ONZ prezydent Ukrainy oskarżył przede wszystkim Rosję o wykorzystywanie żywności i jej braku na rynkach światowych jako broni, zagrażającej nie tylko Ukrainie, ale całej społeczności międzynarodowej.
Krytykował Moskwę za to, że oprócz broni konwencjonalnej próbuje szantażować światowe rynki „niedoborami żywności”, żądając w zamian „uznania części, jeśli nie wszystkich, podbitych terytoriów”. (ČTK)
„Zagorzały miłośnik zombie. Praktyk mediów społecznościowych. Niezależny przedsiębiorca. Subtelnie czarujący organizator”.