Władze rosyjskie rozpoczęły głosowanie w okupowanych obwodach Ukrainy, który ma być częścią rosyjskich wyborów regionalnych. Nie pojawia się żaden realny sprzeciw, władze tłumią każdy głos sprzeciwu.
Poinformowała o tym agencja Reuters i serwer „Moskwa Times”. Wyznaczone przez Kreml urzędy w obwodach donieckim i zaporoskim zorganizowały już głosowanie, które rozpocznie się dzisiaj; w obwodach chersońskim i ługańskim ma się rozpocząć w sobotę.
Ukraińscy urzędnicy uważają głosowanie za nielegalne.
W zeszłym roku Rosja podjęła próbę aneksji czterech wspomnianych regionów Ukrainy, częściowo zajętych przez jej najeźdźcze wojska. W październiku prezydent Rosji Putin podpisał ustawy o przyłączeniu do Rosji obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego.
Posunięcie to poprzedziło zorganizowane naprędce głosowanie prorosyjskich władz na terytoriach okupowanych, które Moskwa określiła jako referendum w sprawie przyłączenia się do Rosji, jednak Kijów i świat nie zgodziły się na uznanie jego konsekwencji. Głosowaniu towarzyszyły doniesienia o wymuszonej frekwencji wyborczej i oszustwach wyborczych.
Obszary te wraz z Półwyspem Krymskim, wcześniej zaanektowanym przez Moskwę, stanowią prawie jedną piątą Ukrainy, zauważył Reuters, zauważając, że Moskwa nie kontroluje w pełni żadnego z czterech regionów. Ukraina w ramach kontrofensywy stara się odzyskać kontrolowane przez siebie terytorium.
W czterech okupowanych regionach o pełną kadencję ubiegają się wybrani przez Moskwę przywódcy regionalni, mieszanka prorosyjskich weteranów politycznych i inni kandydaci znani jedynie lokalnie.
Według agencji wszyscy przywódcy regionalni startują przy poparciu Putina i dołączyli do bliskiej mu partii Jedna Rosja. Na przykład w obwodzie donieckim deputowani do legislatury regionalnej i członkowie rad lokalnych muszą być wybierani spośród partii politycznych zatwierdzonych przez Kreml, zauważa gazeta „The Moskwa Times”.
Według Reutersa zakończenie głosowania ma nastąpić 10 września, kiedy w Rosji odbędą się na jej terytorium wybory różnych szczebli, a w kilku regionach zostaną powołani m.in. gubernatorzy czy członkowie lokalnych zgromadzeń ustawodawczych.
W okupowanych obwodach Ukrainy władze lokalne przedłużyły głosowanie o kilka dni, argumentując potrzebę zmniejszenia zagrożenia dla wyborców.
Zdaniem Reuters obecne głosowanie ma na celu umocnienie władzy Moskwy nad tymi terytoriami. Według „Moscow Times” jest to postrzegane jako ostatnia próba legitymizacji władz powołanych przez Kreml i prawdopodobnie nie zostanie uznana przez całą społeczność międzynarodową. (ČTK)
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.