Dyskusja prezydentów i premierów krajów Unii Europejskiej na temat imigracji zakończyła się w piątek wieczorem bez jednoznacznego wyniku. — powiedział dziennikarzom rzecznik przewodniczącego Rady Europejskiej Charles Michel.
Zdjęcie: SITA/AP, Geerta Vandena Wijngaerta
Premier Węgier Viktor Orbán (po prawej) rozmawia z premierem Włoch Giorgio Melonim (w środku) i premierem Polski Mateuszem Morawieckim (po lewej) podczas okrągłego stołu na szczycie UE w Brukseli w czwartek, 29 czerwca 2023 r.
W związku z niedawno zatwierdzoną reformą polityki imigracyjnej i azylowej, nawet po ponad siedmiu godzinach negocjacji kontrowersje nie doprowadziły do porozumienia w sprawie wspólnych konkluzji, w których mówiono m.in. o kontynuacji współpracy z krajami pochodzenia . o imigrantach czy walce z przemytnikami ludzi. Według unijnych źródeł do tematu wróci w drugim dniu szczytu.
Kiedy przywódcy Węgier i Polski próbowali umieścić w konkluzjach szczytu żądanie jednomyślnego podejmowania decyzji w sprawie zasad imigracyjnych UE, większość innych krajów sprzeciwiła się temu, według źródeł dyplomatycznych. Premier Węgier Viktor Orbán i jego polski odpowiednik Mateusz Morawiecki przybyli na szczyt, by skrytykować reformę, którą państwa większością głosów zatwierdziły na początku czerwca. Konserwatywnym rządom w obu krajach nie podoba się zasada, że wszystkie państwa w unii są zobowiązane do pomocy krajom przytłoczonym dużą liczbą azylantów. Albo przyjmując część z nich, albo udzielając wsparcia finansowego lub rzeczowego.
„Nie można inaczej traktować z jednej strony narodu ukraińskiego, a z drugiej ludu Bliskiego Wschodu i Afryki” – mówił Morawiecki przed rozpoczęciem szczytu. Wskazał na wypłaty kilkudziesięciu euro, które według niego Polska otrzymuje od UE za jednego ukraińskiego uchodźcę, podczas gdy inne kraje muszą płacić przeciążonym krajom, takim jak Włochy, 20 tys. euro za osoby ubiegające się o azyl.
Morawiecki i Orbán próbowali forsować konkluzje szczytu, wspominając, że szczyty w latach następujących po kryzysie uchodźczym z 2015 r. zadecydowały już o jednomyślnej decyzji w sprawie migracji i że Unia powinna teraz postępować zgodnie z tym. Według dyplomatów starali się uzyskać zgodę na ich wniosek, na który większość krajów się nie zgodziła, grożąc zatajeniem innych wniosków związanych z imigracją. Nie zawierały one żadnych nowych wiążących klauzul, ale ogólnie mówiły o zintensyfikowaniu działań na rzecz ograniczenia migracji wzdłuż wszystkich szlaków migracyjnych.
Zdaniem dyplomatów realizacji tych konkluzji domagały się zwłaszcza Włochy, których premier Giorgia Meloniová przedstawia wspomniane porozumienie migracyjne jako zwycięstwo swojego kraju. Jednak ani szefowie rządów Polski i Węgier, ani prezydent Francji Emmanuel Macron i kanclerz Niemiec Olaf Scholz, którzy spotkali się wieczorem osobno, nie byli w stanie zmienić zdania.
„Total twitterowy guru. Maven zombie. Myśliciel przez całe życie. Hardcore alkoholowy ninja. Przyszły idol nastolatków”.