Unijni ministrowie ds. energii zgodzili się we wtorek na przedłużenie dobrowolnego 15-procentowego limitu zużycia gazu o kolejny rok, do marca 2024 r. Pomoże to Unii przygotować się na następną zimę, kiedy dostawy rosyjskiego gazu będą niewystarczające.
Niektórzy unijni urzędnicy oczekiwali, że ministrowie rozstrzygną spór o to, czy energia jądrowa powinna być zaliczana do celów w zakresie energii odnawialnej. Kwestia ta dzieli państwa członkowskie i może opóźnić główną politykę UE w zakresie energii odnawialnej.
Zmniejszenie zużycia gazu ziemnego było jednym z wielu działań, które pomogły blokowi przetrwać kryzys energetyczny po wybuchu wojny na Ukrainie. Według danych Rady UE zużycie gazu w UE spadło o 19,3% między sierpniem 2022 r. a styczniem 2023 r.
Unia szuka też sposobu, by umożliwić państwom członkowskim zakazanie dostaw rosyjskiego skroplonego gazu ziemnego bez nakładania nowych sankcji energetycznych.
Zgodnie z dokumentem, do którego dotarł Bloomberg News, ministrowie energii mają zatwierdzić propozycję, która pozwoliłaby rządom tymczasowo zablokować rosyjskim eksporterom możliwość wcześniejszej rezerwacji infrastruktury potrzebnej do transportu LNG.
„Nie możemy i nie wrócimy do status quo z Rosją jako głównym dostawcą gazu” – powiedziała Kadri Simson, unijna komisarz ds. energii.
Proponowane rozporządzenie będzie musiało również zostać zatwierdzone przez Parlament Europejski, który zaproponował własne rozwiązania mające na celu ograniczenie importu rosyjskiego gazu. Finlandia, Estonia, Łotwa, Litwa i Polska naciskają na zablokowanie importu LNG.
nie zaniedbuj
Produkcja gazu w Rosji spadła o około 10%, ale eksport ropy jest przekierowany
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.