Oczekuje się, że Unia Europejska rozpocznie kampanię przed wyborami prezydenckimi w USA, aby przypomnieć Amerykanom o znaczeniu wzajemnych więzi. Według Reutersa Polska domaga się tego w dokumencie, który zaprezentuje w poniedziałek na posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych UE.
Warszawa podkreśla, że wybory w USA mają na celu wywarcie wpływu na Rosję poprzez szerzenie dezinformacji, która może zaszkodzić stosunkom między Stanami Zjednoczonymi, Unią Europejską i Ukrainą.
„W tym kluczowym historycznym momencie istotne jest, abyśmy wspólnie podjęli szybkie i zdecydowane kroki w celu wzmocnienia stosunków transatlantyckich poprzez strategiczną komunikację w sprawie UE ze Stanami Zjednoczonymi” – czytamy w polskim dokumencie, według Reutersa.
Warszawa przypomina, że rosyjskie media państwowe i powiązani z Rosją propagandyści w mediach społecznościowych już rozpowszechniają m.in. dezinformację lub stronnicze informacje na temat migracji z Meksyku do Stanów Zjednoczonych. „A należy oczekiwać jeszcze więcej, ponieważ priorytetem Rosji jest osłabienie poparcia dla Ukrainy” – czytamy dalej w dokumencie, zgodnie z którym treści te mogą dotyczyć głównie młodych wyborców.
Tym samym, zdaniem Polski, Unia Europejska powinna podjąć działania mające na celu ujawnienie i ograniczenie wpływu rosyjskiej dezinformacji na amerykańską kampanię wyborczą. W dokumencie wspomina się m.in. o „rozpoczęciu kampanii mających pokazać, gdzie jest dzisiaj Europa i pozytywne skutki dyplomacji, obrony zbiorowej i otwartego społeczeństwa”.
Przeczytaj także Zakończenie kampanii Bidena byłoby tylko kwestią czasu, kilku sponsorów nie da już ani grosza
„Powinniśmy podnosić świadomość amerykańskiego społeczeństwa na temat zakresu europejskiej pomocy dla Ukrainy i tego, w jaki sposób te wysiłki pomagają ratować życie Ukraińców” – czytamy dalej w dokumencie.
Moskwa od dawna zaprzecza, jakoby chciała mieć wpływ na listopadowe wybory, podczas których Amerykanie wybiorą nowego prezydenta i zmienią część parlamentu. Rosja zaprzeczyła także, że miała wpływ na kampanie przed wyborami prezydenckimi w 2016 i 2020 roku.
„Całkowity ekspert w dziedzinie muzyki. Badacz Twittera. Miłośnik popkultury. Fanatyk telewizji przez całe życie”.