Trzej uzbrojeni mężczyźni zmusili taksówkarza, aby za darmo zawiózł ich z Kysúca do Polski

Ofiarą niebezpiecznego szantażu padł taksówkarz z Kysúca. Trzej nieznajomi zmusili go pod groźbą użycia broni do bezpłatnego przewiezienia ich ze stacji Kysucky Novi Mesto do Polski. Informację o porwaniu taksówkarza w mediach społecznościowych udostępnił František Drozd z ĽSNS i potwierdziła żylińska policja.

Do zdarzenia doszło podczas sobotniej wieczornej zmiany taksówkarza, gdy czekał na stacji naprzeciwko stacji Kysucky Nové Mesto. Około 23:35 w nocy na stacji zatrzymywał się pociąg jadący z Żyliny do Czadki. Z jednego z samochodów prawdopodobnie musiały wysiąść trzy osoby, które następnie wsiadły do ​​swojego służbowego pojazdu.

Według niego kierowca poprosił pasażerów, aby jeden z nich usiadł z przodu, ponieważ było ich trzech i mieli też plecak. Nie zastosowali się jednak do jego poleceń i najwyraźniej nie rozumieli języka słowackiego. Mężczyźni nie skontaktowali się nawet, gdy powiedział im, ile będzie kosztować przejazd. Taksówkarz też był zdziwiony, że w Kysuckim Nowym Mieście wysiedli już z pociągu w drodze do Polski. Wyruszył jednak, choć nie był pewien, czy pasażerowie zapłacą mu po wyjściu.


„Wkrótce potem, myślę, że ze środkowego siedzenia zostałem dźgnięty nożem w szyję, co mnie tak zmyliło, że byłem jeszcze bardziej zszokowany. Wiedziałem, że moje życie i służba są w niebezpieczeństwie, dlatego jechałem dalej w stronę polskiej granicy. » powiedział taksówkarz wideo udostępniane w sieciach społecznościowych.

Na autostradzie starał się trzymać prawy pas, mając nadzieję, że wyprzedzi pojazd policyjny. Tak się jednak nie stało i pasażerowie zaczęli obawiać się, że jadą do Czech. Niedługo potem jeden z mężczyzn rzekomo ponownie przyłożył mu nóż do ciała, tym razem w stronę żeber.

Po polskiej stronie mieli dotrzeć około godziny 12:15. rano następnego dnia. Nie spotkali nawet policji na przejściu granicznym. Ponieważ pasażerowie nie podali dokładnego adresu docelowego, taksówkarz zatrzymał ich przed oddziałem firmy, który zna i wie, że na terenie obiektu znajdują się kamery monitorujące.


Ponieważ trzej mężczyźni nie wiedzieli, gdzie się znajdują, powinni byli kazać kierowcy odjechać w kierunku Warszawy. Według niego uratował go fakt, że w zbiorniku pojazdu nie było wystarczającej ilości paliwa.

„Pogodziłem się z faktem, że zabiorą mi samochód lub że znajdę się w złej sytuacji, więc w tajemnicy wziąłem komórkę, włożyłem ją do bluzy i próbowałem się porozumieć. Po dalszej komunikacji, gdy jeden z nich powiedział autobusem, powiedziałam mu, że tu nie może jechać autobusem, tylko pociągiem. Wiedziałam, że pociąg jest blisko granicy, ale muszę jechać na skróty przez góry.” podszedł do taksówkarza.

Choć obawiał się o swoje życie, nie widział innego wyjścia, jak poprowadzić ich w stronę miasta Zwardoń, na dworzec. Tam na peronie stał już zaparkowany pociąg, w stronę którego pasażerowie kierowali się po wyjściu z taksówki. Oczywiście nie zapłacili za przejazd. Taksówkarz natychmiast skontaktował się z policją, która czekała na niego na Słowacji.

Na udostępnionym filmie pojawiają się także František Drozd i Tomáš Rudinský z Kotlebova, którzy namawiają taksówkarza, aby opowiedział opinii publicznej o swoim nieprzyjemnym doświadczeniu. Trzej mężczyźni, którzy mieli go na muszce zmusić do przewiezienia do Polski, określani są jako Ukraińcy. Policja jednak nie potwierdziła tego faktu.


„Śledczy Komendy Rejonowej Policji Čadec prowadzi postępowanie karne w sprawie przestępstwa wymuszenia. W związku z powyższym postawiono zarzuty trzem konkretnym osobom i rozpatrzono wniosek o tymczasowe aresztowanie, który został zaakceptowany przez sąd. W związku z toczącym się postępowaniem dochodzenia, nie będziemy udzielać dodatkowych informacji w tej sprawie.” – powiedziała Zuzana Šefčíková, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Żylinie.


Frederick Howe

„Irytująco skromny fan Twittera. Skłonny do napadów apatii. Gracz. Certyfikowany geek muzyczny. Twórca. Zapalony odkrywca. Student-amator”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *