Już tylko trzy dni pozostały do rozpoczęcia mistrzostw świata w hokeju na lodzie. Dla Craiga Ramsaya mogą być ostatnimi na słowackim poziomie. Kto mógłby zostać jego następcą i jak tatrzańscy hokeiści odniosą sukces w wymagającej grupie B?
Zdjęcie: TASR – Martin Baumann
Craiga Ramsaya i Vladimira Orszagha.
Rozmawialiśmy o tym także z ekspertem i byłym zawodnikiem NHL Borisem Valábikiem.
Patrząc na skład Słowacji, wygląda na to, że najsłabszą częścią składu będzie obrona. Czy sie zgadzasz?
Brakować będzie takich graczy jak Peter Čerešňák i Martin Marinčin. Nie zapominając o Eriku Černáku i Šimonie Nemecu. Gernát, Grman, Rosandič powinni zastąpić ich doświadczeniem.
Lubię zawodników, którzy znają swoją rolę w drużynie i nie udają nikogo innego. Nie przeceniają swoich umiejętności ani techniki jazdy na łyżwach. Dzieje się tak głównie w przypadku defensywnych graczy, którzy nagle mówią, że chcą grać ofensywnie, mimo że nie mają odpowiednich umiejętności.
Czy z tego powodu wolisz takich obrońców jak Dávid Mudrák i Patrik Koch, których już kilka razy wychwalałeś?
Dokładnie. Ciekawe, co robią na lodzie. Wiedzą, jak prawidłowo się poruszać. Mają doskonały fundusz łyżwiarski. Podtrzymuję fakt, że prawdopodobnie nie będzie tak solidny w obronie, jak w ataku. Trochę się o nią martwię.
Ucz się więcej Kiedy słowacki kapitan trafiał do NHL, trener postawił przed nim bose stopy. Nie chce już chodzić na zakupy z Jágro
Zwłaszcza jeśli porównam to z ostatnimi latami. Dlatego też myślę, że będzie dla nas ważne, żeby defensywni obrońcy grali ponad normę i żeby na koniec turnieju mieli pozytywy – abyśmy mieli szansę na sukces. Jestem pewien, że nie będziemy mieli problemów ze zdobywaniem bramek.
Jak bardzo będzie brakowało drużynie takiego obrońcy jak Černák?
Erik to dodatkowa klasa. Byłby dla nas ogromnym wzmocnieniem. W obronie jest prawie nie do pokonania. Dobrze zna swoją rolę. Chociaż nie jest liderem wydajności wśród obrońców NHL, z pewnością byłby głównym kandydatem do strzelania z niebieskiej linii w grze o przewagę. Zrozumiałem, że miał wstrząśnienie mózgu, a to bardzo nieprzyjemna kontuzja i trzeba bardzo uważać, kiedy się do niej wraca.
Hrivik Cehlarik Marek Hrivík i Peter Cehlárik świętują awans do półfinału.
W ataku wygląda to na zrównoważoną mieszankę produktywnych graczy, którzy mogą regularnie zdobywać punkty i do przodu z bardziej defensywnymi rolami. Kogo można sobie wyobrazić dla sprawdzonej pary Marka Hrivíka i Petera Cehlárika?
Jeśli chcemy mieć trzy najsilniejsze asy w jednym ataku, Richard Pánik zdecydowanie powinien po niego sięgnąć. Z drugiej strony myślę, że mógłby równie dobrze wygrać w drugiej formacji z Regendem i Hudáčkiem. Fantastycznie jest mieć dwa zrównoważone ataki elitarne.
W przeszłości nie było to normą i polegaliśmy na jednym atakującym trio. Trochę mi smutno, że Marko Daňo nie przyjdzie, na pewno pasowałby do jednego z dwóch pierwszych ataków. Jeśli trenerzy zrównają Regendę z Hrivíkiem i Cehlárikiem, może to zadziałać skutecznie. Pierwsza formacja z pewnością zostanie zdeptana.
Ucz się więcej Kto będzie pierwszym zespołem na mundialu? Zdaniem Staňa, dwóch bramkarzy ma przewagę. Przybycie Halaka? To byłaby nostalgia na pograniczu, mówi Valábik
Oliver Okuliar również miał udany sezon, zdobywając 41 punktów w sezonie zasadniczym i play-off w Hradcu Králové. Czy może być pełnoprawnym członkiem przestępstwa?
Jestem bardzo szczęśliwy, że Olivier rozegrał wspaniały sezon. To dokładnie taki typ gracza, jakiego potrzebujemy. Z drugiej strony nie wydaje mi się, żeby trenerzy włączyli go do pierwszej formacji.
Jeśli chcemy, żeby był super silny, musi grać u boku Hrivíka i Cehlárika Pánika. Oczywiście tylko wtedy, gdy trenerzy nie chcą rozłożyć siły na dwa ataki. Wszystko jest możliwe już teraz.
„Całkowity ekspert w dziedzinie muzyki. Badacz Twittera. Miłośnik popkultury. Fanatyk telewizji przez całe życie”.