Kraj wprowadził zerowy podatek żywnościowy na sześć miesięcy.
Przez podtatrzańską wieś Ždiar rano widać kolumny samochodów jadących w kierunku Polski, a wieczorem wracają tłumy. Słowacy jeżdżą nie tylko na narty, ale przede wszystkim na zakupy.
Przyciągają ich obniżone ceny ropy czy benzyny i żywności. Polska wprowadziła na sześć miesięcy zerowy podatek od żywności, a podatek paliwowy został obniżony z 23% do 8%.
Znacznie tańszy olej napędowy i benzyna codziennie przyciągają setki Słowaków na polskie stacje benzynowe. Zaoszczędzą też 18 euro na 50-litrowym zbiorniku.
„Jeśli chodzi o płace jak na Słowacji, cena paliwa jest nierealna”, powiedział słowacki kupiec w Polsce.
Zobacz pełny raport RTVS:
Polakom nie przeszkadza interes Słowaków, wręcz przeciwnie. Podobno długie kolejki na stacjach benzynowych też nie stanowią problemu.
Słowacy po zatankowaniu również idą na zakupy. Chcą w pełni skorzystać z zerowego podatku VAT na żywność.
Słowacy w Polsce w Polsce cierpią z powodu drobnego handlu ludźmi po słowackiej stronie granicy.
„Kto ma samochód, który jest mobilny, jedzie do Polski po kupno. Tylko ci, którzy nie mogą. Czyli te operacje mają duży problem, żeby przetrwać” powiedział burmistrz Ždiar Pavol Bekeš.
„Amatorski ewangelista popkultury. Gracz. Student przyjazny hipsterom. Adwokat kawy. Znawca Twittera. Odkrywca totalny”.