Słowacja – Polska na Mistrzostwach Świata w Hokeju na Lodzie 2024 / przed meczem

Już dziś od 20:20 Słowacja czeka na swój czwarty występ w grupie B hokejowych mistrzostw świata 2024 w Czechach. Podopieczni Craiga Ramsaya zmierzą się z reprezentantem sąsiedniej Polski, który po 22 latach powrócił do hokejowej elity. Ostatni raz Polacy uczestniczyli w mistrzostwach świata w 2002 roku w Szwecji, gdzie Słowacy przeszli aż do tytułu mistrzów świata. Dzisiejszy mecz będzie dopiero drugim meczem pomiędzy nimi w kategorii A Pucharu Świata.
Słowacja – Polska na Mistrzostwach Świata w Hokeju na Lodzie 2024 + komentarz audio

Przedstawiciele słowackiego hokeja zmierzą się dziś z Polską, aby kontynuować przygotowania po niedawnym zwycięstwie. W spotkaniu w Żylinie przekonująco zwyciężyli 6:1 i tym razem priorytetem będzie zwycięstwo różnicą trzech punktów. Czwarte spotkanie Słowacji rozpocznie się o godzinie 20:20 w Ostrawie. Oglądaj transmisję meczu ONLINE z komentarzem audio na ŠPORT.sk!

Hokej na lodzie nie jest jednym z najpopularniejszych sportów u naszych północnych sąsiadów, ale powoli rośnie. Pod wodzą słowackiego trenera Róberta Kalábera udało im się w zeszłym roku wydostać z kategorii B i wierzyć, że uda im się utrzymać w światowej hokejowej elicie.

„Cieszymy się, że będziemy mogli porównywać się z najlepszymi zawodnikami na świecie. Mamy w drużynie kilku hokeistów, którzy kończą karierę. Polska od ponad 20 lat gra tylko w niższych kategoriach i ci hokeiści nie grali najwyższe forum świata. To dla nich ogromne wyzwanie. powiedział słowacki trener „Orłów Białych” Róbert Kaláber.

Jego podopieczni z wielką sympatią weszli do mistrzowskich walk w grupie ostrawskiej, gdy już w pierwszym spotkaniu sprawili kłopot aktualnym brązowym medalistom z Łotwy. Ostatecznie po dogrywce ulegli im 4:5, ale w meczu wyszli na 3-krotne prowadzenie i nie przełamała ich nie tylko utrata prowadzenia, ale także sytuacja 3:4 na koniec. trzeciego meczu, w którym udało im się wyrównać. W kolejnym meczu nie wystarczyły już w starciu z faworytami Szwecji, z którymi przegrali 1:5. Wczoraj w trzecim meczu również przegrali z Francuzami 2:4.

Podopieczni kanadyjskiego trenera Criaga Ramsaya mają doświadczenie z obecną polską kadrą z przedostatniego spotkania przygotowawczego przed samym turniejem. W Żylinie udało im się wyraźnie pokonać Polaków 6:1, kiedy to im szczególnie udało się wejść na mecz.

Zachęceni zwycięstwem nad Stanami Zjednoczonymi (5:4 po dogrywce) Słowacy będą starali się uzyskać podobny wynik przed ostrawską publicznością. Ze względu na bliskość obu krajów spodziewany jest atak kibiców z dwóch sąsiednich państw. Od słowackich kibiców, którzy do tej pory mieli dużą przewagę w każdym meczu mistrzostw, oczekuje się, że znajdą konkurencję w postaci polskich „kibiców”.

Bramkarze

Polacy naturalizowali długotrwałe wsparcie w polu bramkowym. Pochodzący z Ameryki Amerykanin realizuje swój cel od 7 lat Johna Murraya. Bramkarz narodowych rozgrywek rozegrał mecze z Łotwą i Francją, w których zanotował 52 interwencje i stracił 9 bramek.

Drugi bramkarz rozpoczął mecz ze Szwecją Dawid Zabolotnyktóry stracił 5 bramek zawodników z północy i zaliczył 33 udane interwencje.

Trzeci w grupie jest pochodzenia czeskiego Tomasz Fučíkktóry zastąpił Johna Murraya podczas meczu z Francją po stracie trzeciego gola.

Johna Murraya. źródło: Imago

Obrońcy

Wśród nich polscy kibice stawiają przede wszystkim na obrońców z krajowej ekstraklasy. GKS Jastrzębie dodał czterech obrońców, a GKS Katowice trzech. Jedynym zawodnikiem w rozgrywkach zagranicznych jest obrońca Paweł Droniaktóry bierze udział w drugim co do wielkości niemieckim konkursie DEL2.

Wśród obrońców zdobył jak dotąd jedynego gola Mateusza Bryka, który zwyciężył z Łotyszami. Ogólnie rzecz biorąc, polskiej obronie brakuje większej nazwy, która wzmacniałaby jakość defensywną tej reprezentacji.

Paweł Dronia. źródło: Imago

Napastnicy

Wśród nich znajdziemy nazwisko polskiego zespołu znanego także słowackim kibicom. Napastnik Kamila Wałęgi pracował w sezonach 2021/22 i 2022/23 w Liptowskim Mikulaszu, skąd przed bieżącym sezonem przeniósł się do Trzyńca w Czechach. W obecnym przebiegu mistrzostw pełni jednak rolę czwartego środkowego, a na bramkach powinni skupiać się głównie zawodnicy z wyższych formacji.

Na nich głównie polegają Polacy Patryka Wronki, Grzegorza Pasiouta Jeśli Paweł Zygmunt przez Litwinowa.

Po trzech pojedynkach najbardziej produktywnym Polakiem jest kanadyjski napastnik ligi WHL Krzysztof Macias, który zdobył 2 trafienia. Po dwa punkty mają także Kamil Walega (1+1) i Mateusz Michalski (0+2).

Krzysztof Macias. źródło: Imago

Mecze ze SłowacjąDla Słowacji i Polski mecz w Ostrawie będzie ósmym meczem w lidze federacyjnej. Słowacy mają pozytywny wynik 47:12, wygrywając siedem z ośmiu spotkań, a pierwsza konfrontacja zakończyła się remisem 4:4. Ostatni raz obie drużyny spotkały się podczas wspomnianych przygotowań przed mistrzostwami świata, kiedy Słowacja bez problemu zwyciężyła w Żylinie 6:1.

Obie drużyny stoczyły zacięty pojedynek w sierpniu 2021 roku, kiedy Słowacy w kwalifikacjach olimpijskich zwyciężyli 5:1. Na etapie Pucharu Świata nasza reprezentacja spotkała się z Polską tylko raz. W 2002 roku, podczas naszej złotej passy, ​​już w pierwszym meczu odzyskaliśmy tytuł z Polską, którą pokonaliśmy 7:0.

Jeszcze większą klęskę zadaliśmy Polakom w 1995 roku, kiedy wygraliśmy Dywizję B 10:0. Obecny dyrektor generalny reprezentacji Miroslav Šatan błyszczał hat-trickiem.

Dowiedz się więcej o Mistrzostwach Świata w hokeju na lodzie 2024:

Andrea Paul

„Subtelnie czarujący fan mediów społecznościowych. Introwertyk. Skłonny do napadów apatii. Przyjazny rozwiązywacz problemów. Nieuleczalny wichrzyciel”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *