Ben Hodges służył jako dowódca sił lądowych USA w Europie w latach 2014-2018. Emerytowany generał ma pomysły, jak chronić elektrownię jądrową w Zaporożu przed ewentualną rosyjską dywersją. Kijów ostrzegał przed tym w zeszłym tygodniu.
Zdjęcie: SITA/PA, LIBKOS
Ukraińscy żołnierze na linii frontu w obwodzie zaporoskim.
„Zawsze się martwię, kiedy mówimy o Rosjanach i broni atomowej lub elektrowniach jądrowych. Są niesforni, nie dbają o rzeczy, nie dbają o środowisko i nie dbają o liczbę ludzi, którzy umierają. To nie jest dobra kombinacja. Z drugiej strony nie sądzę, aby przywódcy Kremla byli samobójcami” – powiedział Hodges „Prawdzie”.
Według niego nawet osoby bliskie prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi muszą teraz myśleć o tym, co będzie po odejściu ich szefa. „Z pewnością myślą o tym w związku z rebelią Jewgienija Prigożyna. Pytanie brzmi, czy chcą, aby świat zobaczył ich jako tych, którzy poparli straszliwą decyzję dotyczącą elektrowni Zaporoże” – powiedział Hodges.
Katastrofa atomowa
W czerwcu magazyn New Statesman opublikował wywiad z szefem ukraińskich wojskowych tajnych służb Kyrylem Budanowem. Powiedział, że według informacji z Kijowa Moskwa ma plan wywołania katastrofy atomowej w Zaporożu.
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej poinformowała, że podczas ostatnich misji jej szefa Rafaela Grossiego nie stwierdził on, aby okupujący elektrownię Rosjanie umieścili w niej nowe ładunki wybuchowe. Jednak brytyjski dziennik Guardian, powołując się na ukraińskie służby specjalne, napisał, że Rosja wycofuje swoich żołnierzy z elektrowni. Kijów twierdzi, że okupanci wyłączyli cztery z sześciu głównych źródeł zasilania oraz zbiornik chłodzący.
Kreml temu zaprzecza i nie można tego niezależnie zweryfikować. Byli pracownicy fabryki powiedzieli Guardianowi, że trudno byłoby uszkodzić reaktory, które są chronione grubą stalą i betonem. Ale powiedzieli, że mały zbiornik chłodzący, który Rosjanie uzdatniliby, był łatwiejszym celem, podobnie jak magazyn wypalonego paliwa jądrowego.
Eksplozja w zbiorniku chłodzącym może spowodować częściowe stopienie reaktora jądrowego, przypominając wypadek z 1979 roku w elektrowni jądrowej Three Mile Island w amerykańskim stanie Pensylwania. W tym czasie radioaktywność tylko częściowo przedostała się do środowiska zewnętrznego. Oleksiy Kovyniev, były główny inżynier w Zaporożu, powiedział Guardianowi, że wierzy, że większość promieniowania zostanie powstrzymana, jeśli zbiornik chłodzący zostanie uszkodzony.
„Oczywiście, gdybyś był absolutnym maniakiem i otworzył kanały wentylacyjne, doszłoby do promieniowania” – wspomina Kovyniev.
Ucz się więcej Szef NATO wyłącznie dla Prawdy: Rosja wie, że wojny nuklearnej nie można wygrać
Ekspert ds. bezpieczeństwa międzynarodowego, Patricia Lewis, obawia się innego scenariusza. „Możemy mieć nadzieję, że osłony reaktorów wytrzymają konwencjonalne eksplozje, chociaż nie wiemy, czy tak jest. Ale jeśli pompy nie będą w stanie pompować wody chłodzącej, może dojść do sytuacji podobnej do Fukushimy w Japonii” napisał Lewis. na portalu społecznościowym Twitter.
„To straszne. W ogóle nie chcę o tym myśleć” – powiedziała Washington Post pielęgniarka Nadia Hezová, która ma rocznego syna Ihora i mieszka niedaleko elektrowni. w razie kłopotów jest gotowy przenieść się do głębokiej piwnicy, która posłużyłaby za tymczasowe schronienie.
Jak zapobiec katastrofie?
Hodges uważa, że cokolwiek Rosjanie zrobią, musimy spróbować temu zapobiec. „Powinniśmy opublikować nazwiska i twarze wszystkich rosyjskich urzędników, którzy mają cokolwiek wspólnego z elektrownią jądrową w Zaporożu. Niech cały świat zobaczy, który generał, pułkownik lub przedstawiciel reżimu Putina może być w to zamieszany. Ci ludzie muszą odczuwać presję wiedząc, że pociągniemy ich do odpowiedzialności. Że nie mogą po prostu siedzieć i pozwalać szefowi Kremla robić, co chce” — wyjaśnił Hodges. A według emerytowanego generała dobrze byłoby opublikować dane o ludziach, którzy mogą zostać dotknięci radioaktywnością, gdyby coś się wydarzyło w Zaporożu.
„Postawmy sprawę jasno. Ponieważ może to być podobne do Czarnobyla. Radioaktywność może dotknąć niektóre kraje i należy je ostrzec. Spodziewałbym się, że kraje takie jak Turcja, Węgry, Polska, Rumunia i inne wysyłają Kremlowi jasny sygnał, że nie mogą zaakceptować taką groźbę i pociągną Rosję do odpowiedzialności. I mogę sobie wyobrazić, że Chiny są również zainteresowane tym, aby nic takiego się nie wydarzyło. Aby uniknąć ewentualnej katastrofy, świat musi bardzo jasno powiedzieć Rosji, co o tym myśli – powiedział Hodges. dodany.
„Zagorzały miłośnik zombie. Praktyk mediów społecznościowych. Niezależny przedsiębiorca. Subtelnie czarujący organizator”.