Targi konsumenckie CES w Las Vegas dają producentom samochodów możliwość zaprezentowania nowych technologii. Zamiast pojazdów produkowanych masowo można tu znaleźć koncepty czy samochody, które same w sobie nie są nowe, ale służą prezentacji nowej technologii. Takim przypadkiem jest np. Hyundai Ioniq 5 wyposażony w autonomiczną jazdę poziomu 4, prezentowany jako Robotax.
Las Vegas odwiedziła również grupa Stellantis, która zaprezentowała nie tylko koncept Peugeota Inception, ale także wizję nowego mikrosamochodu RAM 1500. Wiemy tylko, że sercem systemu operacyjnego jest para potężnych silników elektrycznych. Nie znamy zasięgu ani pojemności baterii, a jedynie moc ładowania, która może osiągnąć wartość nawet 350 kW. W ciągu 10 minut RAM 1500 zwiększa zasięg do 160 km z ładowarką.
Według grupy, RAM 1500 jest pierwszym pojazdem z wysuwanym trzecim rzędem siedzeń. Dzięki temu wnętrze jest zmienne, a jego konfiguracja i układ siedzeń można zmieniać w zależności od potrzeb. Urozmaiceniem jest również brak słupka B i tylnych drzwi otwieranych do tyłu.
Częścią nowoczesnej technologii jest także wyświetlacz head-up z rozszerzoną rzeczywistością czy możliwością samodzielnej jazdy na poziomie 3. Jednak RAM skupił się również na bardziej praktycznym wykorzystaniu nowych technologii. Przykładem jest para 14,2-calowych ekranów, które razem tworzą jeden duży ekran. Dolny można odłączyć i używać jako tabletu podczas pracy.
Innym przykładem jest pomiar obciążenia za pomocą aplikacji. Wystarczy odczytać kod kreskowy produktu lub zmierzyć go kamerą i specjalnym oprogramowaniem, a samochód sam oceni, czy mieści się w przestrzeni ładunkowej.
Funkcja Shadow Mode z pewnością mogłaby zostać wykorzystana w praktyce. W tym przypadku pojazd podąża za kierowcą jak cień. Jest to przydatne w sytuacjach, gdy kierowca musi przejść niewielką odległość i chce, aby samochód podążał za nim. Wykorzystuje go np. do zbierania narzędzi czy ładunku, który znajduje się w kilku miejscach w pobliżu.
Tak więc RAM 1500 pokazuje nam ciekawą technologię, ale jednocześnie daje nam wyobrażenie o seryjnych strzelaninach, które poznamy w nadchodzących miesiącach. Następnie ruszy w drogę w 2024 roku.
„Total twitterowy guru. Maven zombie. Myśliciel przez całe życie. Hardcore alkoholowy ninja. Przyszły idol nastolatków”.