Obecność najemników z rosyjskiej Grupy Wagnera na Białorusi może stanowić potencjalne „zagrożenie” dla krajów sąsiednich – ostrzegł w środę prezydent RP Andrzej Duda podczas wizyty na Ukrainie. TASR informuje na podstawie raportu agencji AFP.
„Obecnie trudno nam wykluczyć, że obecność grupy Wagnera nie mogła stanowić potencjalnego zagrożenia dla Polski, która graniczy z Białorusią, zagrożenia dla Litwy… i potencjalnie także dla Łotwy” – dodał. — powiedział Duda dziennikarzom w Kijowie.
Zdaniem Dudu Polska i Litwa robią wszystko, aby zbliżający się szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego w Wilnie dał jasną perspektywę członkostwa Ukrainy w NATO. PAP przypomina, że Duda przyjechał do Kijowa z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedem, by uczcić Święto Konstytucji Ukrainy i wyrazić poparcie dla Kijowa w walce z trwającą rosyjską agresją.
Spotkali się także z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, z którym omówili obecną sytuację na froncie oraz potencjalne zagrożenie ze strony rosyjskich interesów w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej (ZAES). Trzej prezydenci rozmawiali także o zbliżającym się szczycie NATO, który odbędzie się w stolicy Litwy w dniach 11-12 lipca.
„Zagorzały miłośnik zombie. Praktyk mediów społecznościowych. Niezależny przedsiębiorca. Subtelnie czarujący organizator”.