Polski kierowca, który w sobotę wczesnym rankiem stracił kontrolę nad autobusem pełnym pielgrzymów, miał 72 lata i nie był pod wpływem alkoholu ani narkotyków. Chorwacka telewizja państwowa HRT poinformowała o tym, powołując się na wyniki sekcji zwłok.
Zdjęcie: SITA/PA
Ratownicy usuwają ciało z wraku polskiego autobusu na miejscu wypadku w pobliżu wsi Podvorci na autostradzie A4 koło Zagrzebia w Chorwacji, sobota 6 sierpnia 2022 r.
Według nich kierowca nie cierpiał na żadną ostrą chorobę. Sekcja zwłok 12 ofiar tragicznego wypadku została zakończona, a ich ciała zostaną przekazane ich rodzinom, podał chorwacki serwer informacyjny Večernji.hr.
Serwer przypomina, że w wypadku zginęli również dwaj piloci. Śledztwo potwierdziło, że w chwili wypadku prowadził 72-letni kierowca, który zgodnie z przepisami miał zapięty pas bezpieczeństwa. Sekcja zwłok wykazała również, że nie był pod wpływem alkoholu ani narkotyków.
Polski autobus z 42 pasażerami i dwoma kierowcami jechał do sanktuarium maryjnego w Medziugorju w południowej Bośni i Hercegowinie, gdy wjechał na autostradę A4 w północnej Chorwacji około godziny 5:30 w sobotę. Zginęło 12 osób, a 32 zostało rannych, 19 poważnie. Dwóch rannych jest w stanie krytycznym.
„Amatorski ewangelista popkultury. Gracz. Student przyjazny hipsterom. Adwokat kawy. Znawca Twittera. Odkrywca totalny”.