Według niego pomoże to w utrzymaniu ich funkcjonowania.
W środę 27 grudnia Minister Kultury Bartłomiej Sienkiewicz ogłosił decyzję o likwidacji telewizji publicznej Telewizji Polskiej, radia Polskie Radio i agencji prasowej PAP.
Decyzja ta nastąpiła po zawetowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę przedświątecznej ustawy budżetowej przewidującej finansowanie mediów publicznych. Zdaniem Sienkiewicza decyzja o likwidacji mediów pozwoli na zachowanie ich funkcjonowania – podaje TVN24.
„W obecnej sytuacji takie postępowanie pozwoli nam zapewnić ciągłość funkcjonowania tych spółek, przeprowadzić niezbędną restrukturyzację i uniknąć zwolnień pracowników z powodu braku środków” – czytamy w komunikacie prasowym z ministrem kultury. Dodaje, że „właściciel może w każdej chwili odwołać stan likwidacyjny”.
Izba niższa polskiego parlamentu przyjęła w zeszłym tygodniu uchwałę wzywającą do przywrócenia porządku prawnego i bezstronności mediów publicznych. Minister Kultury zmienił wówczas kierownictwo i zarządy publicznego radia i telewizji oraz agencji informacyjnej PAP.
Opozycyjna partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS), z której wywodzi się także prezydent Duda, ostro skrytykowała tę decyzję. Duda nazwał to także naruszeniem konstytucji. Od tego czasu politycy PiS przebywają w siedzibach mediów, aby zaprotestować przeciwko „nielegalnemu przejęciu” mediów publicznych przez nowy rząd premiera Donalda Tuska.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.