Polska wysłała na Ukrainę czołgi PT-91 Twardy. Potwierdził to serwer Kresy.pl, rzecznik prasowy Polskiej Agencji Zbrojeniowej Krzysztof Płatek. W rozmowie z politologiem i analitykiem wojskowym Jarosławem Wolskim nie podał ich liczby, ale nazwał ją znaczną.
Zdjęcie: SITA/PA, Efrem Łukacki
Żołnierze ukraińscy w Doniecku.
Szef gabinetu prezydenta Ukrainy Andrij Jermak również powiedział na Twitterze, że maszyny są już na Ukrainie. Nie wspomniał też, ile ich jest.
„W razie potrzeby spotykasz przyjaciela” – napisał Jermak po angielsku. „Jesteśmy bardzo wdzięczni naszym polskim przyjaciołom” – dodał po polsku.
Polskie czołgi PT-91 Twardy to w zasadzie zmodernizowane maszyny radzieckiego projektu T-72. Od pewnego czasu spekulowano na temat ich ewentualnego przekazania Ukrainie, która od pięciu miesięcy opiera się rosyjskiej agresji militarnej.
Na Ukrainę przybyły także pierwsze niemieckie samobieżne zestawy przeciwlotnicze Gepard. W nawiązaniu do ukraińskiego ministra obrony Oleksija Reznikowa poinformował o tym serwer Evropejska Prawda. „Dziś na Ukrainę przybyły trzy” – powiedział minister.Berlin niedawno opublikował listę broni, którą dostarczy na Ukrainę, w tym 30 systemów Gepard.
Warszawa dostarczyła już Kijowowi ponad 240 czołgów T-72, dołączyła również Praga. Na początku tego miesiąca szef Sił Zbrojnych Ukrainy Walery Załużny podziękował Polsce i Czechom za maszyny.
WIDEO: Co może zrobić Abrams? Amerykańskie superczołgi trafiają do Polski.
Polski wicepremier i minister obrony Mariusz Błaszczak zapowiedział jakiś czas temu, że wyposażenie polskiej armii zostanie uzupełnione starszymi czołgami Abrams zakupionymi ze Stanów Zjednoczonych. Zastąpią one przekazane Ukrainie czołgi T-72. Pierwsze maszyny przybyły do Polski w zeszłym tygodniu. Warszawa pozyska między innymi najnowszą wersję czołgów M1A2 Abrams i południowokoreańskich czołgów K2.
„Amatorski ewangelista popkultury. Gracz. Student przyjazny hipsterom. Adwokat kawy. Znawca Twittera. Odkrywca totalny”.