Poinformował o tym wicepremier Krzysztof Gawkowski.
Polskie siły bezpieczeństwa zapobiegły zorganizowanej przez Rosję i Białoruś akcji dywersyjnej, której celem była destabilizacja Polski.
Poinformował o tym w poniedziałek 9 września wicepremier Krzysztof Gawkowski, pełniący jednocześnie funkcję Ministra Cyfryzacji.
Warszawa wielokrotnie oskarżała Moskwę o próbę destabilizacji Polski w związku z jej rolą w udzielaniu pomocy wojskowej sąsiedniej Ukrainie. Rosja odrzuca te oskarżenia.
Grupa dywersantów działająca na Białorusi, rzekomo we współpracy z Rosją, przeniknęła do funkcji wykonawczych na szczeblu lokalnym i krajowym. I to obejmuje przedsiębiorstwa państwowe, które realizowały kontrakty wojskowe – powiedział wicepremier.
„Białoruskie i rosyjskie służby zagraniczne… miały konkretny cel: pozyskiwanie informacji, szantażowanie osób i instytucji oraz prowadzenie de facto cyberwojny” – powiedział Gawkowski, dodając, że zamiar kradzieży podjęty w celach szantażu został udaremniony.
Liczba cyberataków wymierzonych w polskie organizacje i instytucje, w tym firmy logistyczne dostarczające dostawy wojskowe na Ukrainę, podwoiła się od ubiegłego roku.
„Czasami dochodzi do ponad tysiąca incydentów dziennie” – powiedział Gawkowski, który w czerwcu informował, że Polsce udało się uniknąć kilku cyberataków na infrastrukturę krytyczną.
„Amatorski ewangelista popkultury. Gracz. Student przyjazny hipsterom. Adwokat kawy. Znawca Twittera. Odkrywca totalny”.