Polska jest gotowa podjąć „niestandardowe działania”, jeśli Niemcy nie zgodzą się na dostawę czołgów Leopard 2 na Ukrainę.
Tak powiedział polski wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński w piątkowym wywiadzie dla prywatnej stacji radiowej RMF FM.
„Obecnie staramy się, aby Niemcy nie tylko zgodziły się na dostawę tych czołgów z Polski lub innych krajów, ale także, aby zrobiły to same” – powiedział Jabłoński.
Większość mieszkańców Niemiec sprzeciwia się dostawom przez Berlin na Ukrainę czołgów Leopard 2
Na pytanie, co by zrobiła Polska, gdyby Niemcy nie zgodzili się na dostawy czołgów na Ukrainę, Jabłoński odpowiedział: „Zobaczymy. Myślę, że jeśli napotkamy silny opór, będziemy gotowi na takie działania, nawet niestandardowe. nie wyprzedzać faktów” – powiedział Jabłoński.
Własnymi słowami stanowisko polskiego premiera Mateusza Morawieckiego, który wskazał w czwartek, że Warszawa mogłaby dostarczyć czołgi Leopard 2 na Ukrainę w ramach większej koalicji, nawet bez zgody Berlina.
„Zgoda jest sprawą drugorzędną, albo ją uzyskamy szybko, albo zrobimy to sami” – powiedział Morawiecki.
Scholz zadeklarował w Davos poparcie dla Ukrainy, ale nie wspomniał o czołgach
Ukraina od dawna prosiła Berlin o zaopatrzenie jej w niemieckie czołgi Leopard 2 do walki z inwazją wojsk rosyjskich, co podobno Berlin zamierza zrobić tylko wtedy, gdy Stany Zjednoczone zaoferują Kijowowi swoje czołgi Abrams.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w czwartek wieczorem, że spodziewa się kluczowego spotkania sojuszników Kijowa w amerykańskiej bazie lotniczej Ramstein w Niemczech w piątek, aby podjąć „ważne decyzje” w sprawie dalszych dostaw broni z Zachodu.
Pomoc wojskowa dla Ukrainy była także jednym z głównych tematów Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. Więcej o raporcie można dowiedzieć się z załączonego filmu:
„Subtelnie czarujący fan mediów społecznościowych. Introwertyk. Skłonny do napadów apatii. Przyjazny rozwiązywacz problemów. Nieuleczalny wichrzyciel”.