Polską grozi niezwykły skandal: Lewandowski w problemach niemających nic wspólnego z piłką nożną

Polski strzelec Robert Lewandowski podczas Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej 2024 Źródło: SITA/AP/Ebrahim Noroozi

WARSZAWA – Napastnik Barcelony Robert Lewandowski jest podejrzany w Polsce o kupowanie dyplomu uniwersyteckiego.

Bezpośrednio oskarżyła go w serwisie społecznościowym politolog i lekarka Barbara Mrozinská, która pracowała na Uniwersytecie Łódzkim. 35-letni kapitan reprezentacji Polski nie komentuje sprawy, gdyż występuje w niej jako świadek. Jeśli podejrzenia się potwierdzą, zamachowcowi grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.


Były zawodnik Dortmundu i Bayernu Monachium jest rekordzistą Polski w reprezentacji Polski ze 152 startami i 83 golami w meczach międzynarodowych. Studia uniwersyteckie trwały 13 lat, ale je ukończył. W 2017 roku uzyskał tytuł licencjata, a w 2020 roku tytuł magistra w Wyższej Szkole Wychowania Sportowego w Warszawie. Ostatnio pojawiły się jednak wątpliwości co do uzyskania kolejnego stopnia na Uniwersytecie Łódzkim. Wydaje się, że istnieje związek z jego powiązaniami z profesorem podejrzanym o handel dyplomami.


Śledztwo trwa od 2019 roku. „Robert Lewandowski kupił dyplom na prywatnej uczelni w Łodzi, piszę to z pełną odpowiedzialnością, ponieważ „zdał” u mnie wszystkie egzaminy, których nauczyłem się podczas negocjacji jako świadek w tej obrzydliwej sprawie”, » napisała Mrozińska. Napastnik Barcelony był jednym z jego uczniów.


Profesor powiedział portalowi „Przegląd Sportowy”, że sprawa jest publiczna i dlatego zdecydował się na szczerość. Podkreśliła, że ​​prowadziła ewidencję frekwencji uczniów, jednak nigdy nie widziała piłkarza na jego zajęciach czy egzaminach. Mimo to przy nazwisku kapitanki drużyny narodowej powinny pojawić się pieczątki, a zabrakło jej podpisu.


Jego kolega z reprezentacji Wojciech Szczęsny nie wierzy, że Lewandowski mógłby oszukiwać w ten sposób. „Kiedy sprawa wyszła na jaw, kilka razy żartowaliśmy z tego powodu. Nic jednak nie zostało potwierdzone i bardzo bym się zdziwił, gdyby to była prawda. Nie wiem, dlaczego to zrobił”. – powiedział bramkarz Juventusu w podcaście Wojewódzkiego Kędzierskiego.


Sam piłkarz jednak milczy, a oficjalną opinię wydał jedynie jego prawnik. „W odpowiedzi na pytania informuję, że w sprawie dotyczącej Społecznej Szkoły Wyższej w Łodzi Robert Lewandowski ma status świadka i w ustalonym terminie będzie odpowiadał na wszystkie pytania właściwych organów. nie ma nic do ukrycia i w jego własnym interesie leży, aby w toku obecnego postępowania cała sprawa została całkowicie wyjaśniona”, » powiedział Kamil Gorzelnik.

  • Autor: © Lista/
  • Źródło: CTK

Andrea Paul

„Subtelnie czarujący fan mediów społecznościowych. Introwertyk. Skłonny do napadów apatii. Przyjazny rozwiązywacz problemów. Nieuleczalny wichrzyciel”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *