Zdaniem wicemarszałka Sejmu Petra Pczolińskiego (Jesteśmy rodziną) politycy powinni reagować na wydarzenia takie jak atak rakietowy na terytorium Polski w określonych ramach czasowych. Według niego wielu rzuciło się i teraz wygląda głupio. Mówił o tym w cotygodniowym programie Plus 7 dni Karty na stół.
Duzy człowiek
„To całkiem duży facet. Według wstępnych informacji na terytorium Polski wylądowały rosyjskie rakiety. Dziś wiemy, że rzeczywistość jest nieco inna, to pocisk wystrzelony z terytorium Ukrainy miał zestrzelić rosyjski pocisk, część wylądowała na terytorium Polski i przypadkowo trafiła w ludzi w terenie.„, powiedział Pčolinský.
Według niego należy pamiętać, że zarówno Federacja Rosyjska, jak i Ukraina używają w wojnie pocisków wyprodukowanych przez Związek Radziecki, które mają 30-40 lat, a ich celność jest mocno kontrowersyjna.
Wyciągi są zajęte
Pčolinský uważa wypowiedzi niektórych polityków za pochopne. Na przykład przewodniczący Komitetu Obrony i Bezpieczeństwa Juraj Krúpa (SaS) napisał w mediach społecznościowych, że Rosja zaatakowała państwo członkowskie NATO.
„Nasi politycy powinni klaskać w ręce i nie składać od razu oświadczeń, poczekać dzień lub dwa, bo wtedy wyjdą na idiotów,— myśli Pčolinský.
Jak dodał, ruch We Are Family nigdy nie wypowiada się w takich sytuacjach od razu, bo sytuacja cały czas ewoluuje, a opóźnienie czasowe jest ważne. Pochopne wypowiedzi mogą przyczynić się do polaryzacji społeczeństwa.
Mniej znaczy więcej
„Czasami mniej znaczy więcej. Problem polega na tym, że politycy i często media kpią z opinii publicznej swoimi wypowiedziami, postawami i słownictwem”, powiedział Pčolinský, dodając, że osobiście stara się nie angażować w ataki osobiste i uważać na słowa.
Boris Kollár, lider ruchu We Are Family, skomentował polską sprawę w oświadczeniu przesłanym do mediów wieczorem 15 listopada.
„Jeśli potwierdzi się, że rosyjskie rakiety wylądowały na terytorium Polski, uznamy to za incydent przeciwko państwu NATO. Głęboko wierzymy, że Polska zareaguje w tej sprawie ostrożnie i że Republika Słowacka powinna mieć pełne poparcie na wszystkich etapach,– napisał Kollár w swoim oświadczeniu.
„Total twitterowy guru. Maven zombie. Myśliciel przez całe życie. Hardcore alkoholowy ninja. Przyszły idol nastolatków”.