Będą pułapy cenowe nie tylko na prąd i gaz, ale także na ciepło. Rząd Eduarda Hegera obiecuje rozwiązać ten problem od lata do końca roku, gospodarstwa domowe mają wiedzieć jak naprawdę będzie z cenami. Kilka dni temu zatwierdził ogólny interes gospodarczy (VHZ), czyli państwo będzie mówić elektrowniom i dostawcom, jak ograniczać ceny energii elektrycznej i gazu. W przypadku gazu rząd dopłaci różnicę między ceną zakupu a ceną dla gospodarstw domowych w formie dopłat.
Rząd zatwierdził VHZ, mimo że Komisja Europejska nie zatwierdziła jeszcze umowy na dostawę energii elektrycznej po stałej cenie, którą Ministerstwo Gospodarki przygotowało na podstawie memorandum podpisanego w kwietniu br. rok.
„Ten proces wciąż trwa, ale w ten czy inny sposób będziemy podążać ścieżką ogólnego interesu gospodarczego” – powiedział kilka dni temu minister gospodarki Karel Hirman.
Według niego jest to najbardziej skomplikowany temat przy ustalaniu cen ciepła centralnego ogrzewania. Ministerstwo Gospodarki musi zadbać o to, aby żadna kategoria gospodarstw domowych nie była bardziej obciążona kosztami ogrzewania niż pozostałe. „To także ważny czynnik, na który musimy uważać” — dodał K. Hirman.
nie zaniedbuj
Obiecujemy pomoc, tanią energię i wszystko będzie dobrze. To się nie stanie, miliony euro Hirmana muszą pójść w niepamięć
Jednak system dopłat do cen jest już znany. „Na rachunkach, które będą przychodzić od dostawców, każde gospodarstwo domowe będzie miało informację, ile kosztuje prąd, gaz czy ciepło, gdyby nie było dotacji państwowej za megawatogodzinę i ile to będzie, to dotacja państwowa” – wyjaśnił. Milan Krajniak, minister pracy, spraw socjalnych i rodziny w programie RTVS za 5 minut 12-go.
Rząd chce zapewnić, aby podwyżki cen były sprawiedliwe dla różnych typów gospodarstw domowych w różnych regionach Słowacji. Zdaniem Krajniaka nie ważny jest procent wzrostu cen, ale konkretny wpływ na gospodarstwo domowe. „Większości gospodarstw domowych to tak dobrze wychodzi w moich wyliczeniach, że powinno to być około 20 euro” – wyliczył minister.
Problemem wydaje się być fakt, że spodziewany wzrost cen energii jest wskazany bezpośrednio w projekcie budżetu państwa na przyszły rok na poziomie 40-60%, co potwierdził również Instytut Polityki Finansowej (IFP). Ogólny wzrost cen ciepła może być zatem znacznie wyższy, niż zakładają politycy.
Więcej było sugestii z praktyki
Możliwości radzenia sobie z tą sytuacją i ułatwienia gospodarstwom domowym radzenia sobie z wysokimi cenami energii, w tym inflacją, jest więcej. Chociaż rozmawiamy o tym od dłuższego czasu, wciąż nie ma konkretnych propozycji.
Rząd może np. wybrać drogę nierynkowych działań antykapitalistycznych poprzez pułapy cenowe, w przypadku ciepła może dostosować ustawodawstwo w zakresie kosztów kwalifikowanych lub rozsądnego zysku, może obniżyć podatek od wartości dodanej (VAT) i podatków konsumpcyjnych lub może rozdzielać różne dotacje, które złagodzą negatywny wpływ wysokich cen na konsumentów, Stanislav Pánis, analityk J&T Bank, wyjaśnia różne opcje dla TREND.
Subskrybuj TREND w najlepszej cenie już od 1€/tydzień
- Pełny dostęp do artykułów premium i archiwów
- Dostęp premium do serwisów Medialne, TRENDreality i ENJOY
- Mniej reklam na TREND.sk
Zamów abonament
Już zarejestrowany?
Zaloguj sie
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.