Prezydent Zuzana Čaputová opowiada się za dostarczeniem Ukrainie myśliwców MiG-29. Podkreśliła jednak, że w związku z tymczasowym mandatem rządu konieczne jest znalezienie zgodnej z konstytucją ścieżki. Uważa za logiczne, że Rada Narodowa RH nadaje rządowi legitymację podjętej decyzji. Wynika to z jego czwartkowej wypowiedzi.
WIDEO: Krúpa: Od lat jesteśmy na celowniku Putina, pełni dezinformacji
Nie zgadza się z poglądem, że prezydent powinien decydować o ważnych kwestiach polityki zagranicznej w przypadku odsunięcia rządu od władzy. Powiedziała politykom, żeby nie chowali się za kobiecą spódnicą.
„Jeżeli parlament odebrał w grudniu legitymację rządowi i tym samym ograniczył jego uprawnienia, to z logiki sprawy i z naszej konstytucji wynika, że to parlament powinien nadać rządowi legitymację w tej konkretnej decyzji lub w we wszystkich poważnych kwestiach polityki zagranicznej” – powiedziała Čaputová.
Jak dodała, popiera pomoc wojskową dla Ukrainy. Podkreśliła, że Ukraina broni się sama, nie atakuje, a świat pomaga jej w obronie ważnych dla nas wartości.
Przewodniczący OĽaNO Igor Matovič powiedział w czwartek dziennikarzom, że jego partia zaproponuje poprawkę do konstytucji, tak aby prezydent jako naczelny dowódca sił zbrojnych ostatecznie decydował w kwestii przekazania MiG-ów. . Z aktualnego tekstu konstytucji wynika, że po braku wyrażenia przez parlament wotum zaufania dla rządu nikt nie może decydować np. o fundamentalnych kwestiach polityki zagranicznej czy wewnętrznej.
Ucz się więcej Naï zaznaczył, że w parlamencie rozważa się możliwość prywatnych negocjacji w sprawie migos
Zdaniem opozycyjnego Smeru prezydent wprowadza w błąd opinię publiczną, twierdząc, że NR SR może legitymizować decyzję zdymisjonowanego rządu o przekazaniu Ukrainie myśliwców MiG-29 – poinformował rzecznik partii Ján Mažgút.
„Po dymisji rządu 15 grudnia 2022 roku, zgodnie z Konstytucją Republiki Słowackiej, nie mamy żadnego organu państwowego, ani rządu, ani parlamentu, ani prezydenta, który mógłby zgodnie z Konstytucją Republiki Słowackiej Republiki Słowackiej podjąć decyzję w tak fundamentalnej sprawie polityki zagranicznej, jak przekazanie Ukrainie myśliwców MiG-29, to bez wątpienia tak jest” – czytamy w komunikacie partii. Smer zasadniczo nie zgadza się z przekazaniem Ukrainie słowackich myśliwców.
Zobacz: Polska i Słowacja mogą wspólnie przekazać Ukrainie myśliwce
Polska oficjalnie wyraża zgodę na wspólne wysłanie myśliwców MiG-29 na Ukrainę. Poinformował o tym w mediach społecznościowych pełniący obowiązki ministra obrony Jaroslav Nai.
„Podczas spotkania ministrów obrony państw członkowskich Unii Europejskiej w środę w Szwecji polski kolega potwierdził mi, że jego kraj zaakceptuje wspólną akcję Słowacji i Polski w przekazaniu nadwyżki MiG-29 z obu krajów do Ukrainie” – napisał Nai.
Jak dodał, prezydent RP Andrzej Duda w rozmowie z amerykańską telewizją CNN powiedział, że jego kraj jest gotowy na taki krok. Według Naï nadszedł czas, aby podjąć decyzję. „Na Ukrainie umierają ludzie, naprawdę możemy im pomóc, nie ma miejsca na słowacką politykę. To nieludzkie i nieodpowiedzialne” – podsumował minister.
Prezydent RP Duda powiedział CNN w środę podczas wizyty w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, że Polska jest gotowa dostarczyć Ukrainie myśliwce MiG-29. Dodał, że dostawa może odbyć się w ramach międzynarodowej koalicji, bez dalszych szczegółów. Szef Kancelarii Prezydenta RP Paweł Szrot powiedział dziś, że liczba myśliwców będzie mniejsza niż 14 czołgów Leopard 2, które Polska wysłała na Ukrainę. „Z pewnością nie dorówna ilości lampartów i na pewno będzie w ramach większej międzynarodowej koalicji” – powiedział Szrot.
Jaroslav Nai wziął udział w nieformalnym posiedzeniu Rady do Spraw Zagranicznych UE w Sztokholmie w składzie ministrów obrony. Szef MON przypomniał, że koszty związane z udzielaną Ukrainie pomocą są rekompensowane ze środków Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju.
Słowacja otrzymała już od niego ponad 82 mln euro, które zostaną przeznaczone na zakup amunicji i technologii dla słowackich sił zbrojnych.
Ucz się więcej Od hełmów po myśliwce. Co jeszcze zyska Ukraina od Zachodu?
Naï powiedział w czwartek w Radiu Expres, że chce, aby Konstytucja Republiki Słowackiej jasno określała, kto ma jakie uprawnienia w przypadku tymczasowego powierzenia władzy. Uważa, że kwestie takie jak darowizny myśliwców nie powinny być rozstrzygane przez prezydenta. „Gdyby to miało być ustalone, to decyzja powinna należeć do rządu” – powiedział, dodając, że jego zdaniem byłoby to najbardziej poprawne i najłatwiejsze rozwiązanie.
WIDEO: Naï: Nie będę tańczyć zgodnie z gwizdkiem Fico i jego prorosyjską propagandą
Jednocześnie Naj zaapelował o podjęcie decyzji w sprawie migos, odrzucając politykę partyjną. Jak przypomniał, MiG-y mogą ratować życie na Ukrainie, a Słowacja już ich nie potrzebuje.
Słowacja w zeszłym roku przedwcześnie zaprzestała używania 11 MiG-ów i uzgodniła z Czechami i Polską, że pomogą zabezpieczyć swoją przestrzeń powietrzną do czasu, gdy Bratysława otrzyma zamówione amerykańskie myśliwce F-16. Według dostępnych informacji Polska ma kilkadziesiąt MiG-ów. Ukraina ma doświadczenie w obsłudze tych radzieckich myśliwców.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.