BRATYSŁAWA. Pod koniec sezonu słowacka reprezentacja piłkarska weźmie udział w czwartym dużym turnieju ery niepodległości. EURO 2024 czeka.
W trzech ostatnich przypadkach dwukrotnie udało jej się opuścić grupę. Na Mistrzostwach Świata w 2010 roku i Mistrzostwach Europy w 2016 roku dotarła do 1/8 finału.
Losowanie grup podstawowych pokaże już od soboty, jak trudno będzie powtórzyć historyczne maksimum.
Odbędzie się ono 2 grudnia o godzinie 18:00. Transmisja na żywo będzie transmitowana przez Dajto i ČT Sport, my umożliwimy transmisję tekstową online w Sportnet.
Nie ma niebezpieczeństwa federalnych derbów
Dzięki drugiemu miejscu i wynikom grupy kwalifikacyjnej Słowacja dotarła do trzeciego koszyka.
W grupie z pewnością unikną sąsiednich Czech, a także innych trudnych rywali, Chorwacji i Holandii.
W czwartym koszu znajdują się jednak silne Włochy, a w fazie play-off pozostałych dwanaście krajów, które pokazały formę w Lidze Narodów, walczy o trzy miejsca.
Polska i Walia są w A, Ukraina faworytami w B, a w C nie brakuje Grecji, rewelacyjnych mistrzów sprzed dwudziestu lat.
Słowacja jest jedynym krajem, który bezpośrednio zakwalifikował się do turnieju z piątego koszyka wyników, więc na papierze będzie jednym z outsiderów.
Naśladować może tylko Estonia, ale w barażach musi pokonać Polską z Robertem Lewandowskim i zwycięzcą meczu Walia-Finlandia.
Jednocześnie tylko trzy kraje zajmują gorszą pozycję w rankingach krajów FIFA.
Wszyscy chcą Słowacji
Według prognoz gazet, Słowacy są jednym z idealnych przeciwników wszystkich uczestniczących krajów.
Złożył go brytyjski portal Sport Bible symulator najtrudniejsza i najłatwiejsza grupa dla Anglii.
Komputer określił najtrudniejszy skład w składzie Anglii, Danii, Holandii i Włoch. Wręcz przeciwnie, najbardziej akceptowalną drużyną byłaby Albania, Słowacja i Polska, gdyby wygrały w marcowych barażach.
Losowanie było także omawiane w podcaście Dupla Tízes węgierskiej gazety Nemzeti Sport, gdzie wyłoniono tzw. grupę śmierci i grupę marzeń dla węgierskiej reprezentacji narodowej.
Wcześniej prezenterzy przypomnieli niedawną historię, kiedy Węgrzy na EURO 2020 znaleźli się w bardzo trudnej grupie, rywalizując z Francją, Portugalią i Niemcami, ale o awans walczyli aż do „końca ostatniego meczu na Allianz Arena w Monachium przeciwko miejscowi. zespół.
Według nich Węgry znalazłyby się w grupie śmierci wraz z Francją, Holandią i Włochami. Na najbardziej znośnych przeciwników wybrali Niemcy, Słowację i Słowenię, ponieważ podcast był emitowany przed finałowymi meczami eliminacyjnymi i dokładny skład koszy nie był jasny.
„Słowacja pozostaje dla nas poważnym przeciwnikiem, ale w tej chwili mamy zawodników lepszej jakości niż oni. Byłaby to zacięta walka także w kontekście historycznym. Węgierscy kibice z pewnością oczekiwaliby awansu od części takiej grupy” – powiedział podcast.
Jak wyglądałaby idealna i najgorsza możliwa grupa dla Słowacji?
„Subtelnie czarujący fan mediów społecznościowych. Introwertyk. Skłonny do napadów apatii. Przyjazny rozwiązywacz problemów. Nieuleczalny wichrzyciel”.