Kto odpowiada za opóźnienia na autostradach? Przecież SASKA i NDSka… Obywatele L+S przeciwko Sulíkowi, który chciał się pozbyć ptaka, a teraz ma dwóch. Jak zbudować porządną, zamożną i zieloną Słowację? Obywatel S wprowadza tę propozycję w życie i daje osobisty przykład.

W ciągu ostatnich dwóch lat w ramach procesu OOŚ przygotowano tylko jeden odcinek autostrady: Tunel Karpacki, będący częścią autostrady D4 z Raczy do Volkswagena przez Mariankę.

Wreszcie opublikowano końcową opinię, która jest najwyższej jakości, wydaną przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Republiki Słowackiej (TUTAJ).

A kto dzwonił? RNDr. Anna Zemanova z SASKA i NDS. W końcu to mieszkańcy Sulíkowa i drogowcy NDS sabotują własne projekty infrastrukturalne…

I to Obywatel S walczy tym razem o przyspieszenie ich budowy i przeciwko nadużywaniu przez polityków procesu OOŚ…


Richard Sulík wszędzie przechwala się występami VOLVO pod Koszycami. Po pierwsze, nie dzieje się to z jego powodu, ale pomimo niego… A po drugie, nie krzycz skacz, dopóki nie skoczysz…

Občan L. złożył pozew przeciwko decyzji OOŚ. Nie, to nie literówka, to kolejny wściekły Słowak, który wstydzi się amatorstwa państwa i nie ma zamiaru go tolerować…

Niestety ma rację, co też musieliśmy udowodnić w sądzie:


To obywatelskie świadectwo tego, gdzie byliśmy na Słowacji; dwa przykłady dla wszystkich. Bez strachu. Obywatel S ma wyniki i plan.


Proces OOŚ to sposób, w jaki uczciwi i kompetentni ludzie mogą kontrolować zarówno wykonawców, jak i państwo – tak, aby to drugie nie realizowało projektów, które fizycznie i moralnie niszczą Słowację… W czasach dotkliwego niedoboru ekspertów jest to także sposób bezpłatnego uzyskania ekspertyz, analiz i propozycji ekspertyz. Jest to właściwy projekt, aby zjednoczyć nasze siły i dobro, które mamy na Słowacji, a które jeszcze nie opuściło. Nie łączy nas ani biznes, ani polityka, ale zainteresowanie bardziej szanowaną, zamożniejszą i bardziej ekologiczną Słowacją, ponieważ tylko z tego powodu jeszcze się nie poddaliśmy, ale wciąż tu jesteśmy i zawsze próbujemy coś zrobić. .

Moja propozycja dotycząca instytucjonalnego przebiegu procesu OOŚ na Słowacji jest następująca:

  • Zbudować niezależną agencję analityczno-środowiskową, której zadaniem będzie analiza i ocena wpływów na środowisko. Byłoby to biuro niezależne i bezstronne, wolne od nacisków politycznych, komercyjnych czy aktywistycznych – kierowałoby nimi i koordynowało je w jednym celu – aby dokonać eksperckiej analizy każdego projektu, aby było jasne, jakie są jego słabe strony i związane z nim ryzyko, ale także korzyści i możliwości. I jak zapewnić Słowacji korzyści gospodarcze i środowiskowe. Można by to stworzyć poprzez połączenie Instytutu Polityki Środowiskowej (TUTAJ), Słowacka Agencja Środowiska (TUTAJ). Państwo posiada kompetentne instytucje zdolne do prowadzenia profesjonalnych i wysokiej jakości analiz oraz profesjonalnej polityki. Dokumenty opracowane przez te organizacje stanowią bardzo dobry punkt wyjścia; Sam je wykorzystuję w swojej pracy. Trzeba dać im przestrzeń i możliwość zrobienia czegoś prawdziwego.
  • Urząd Planowania Przestrzennego i Budownictwa Republiki Słowackiej (TUTAJ) będzie jednolitym organem odpowiedzialnym za pozwolenia na budowę. Znajdą się w nim sekcje ogólnego nadzoru budowlanego, ale także sekcje poszczególnych specjalistycznych władz budowlanych. Mógłby wzmocnić kadrę poprzez przejmowanie pracowników z innych urzędów; zaletą byłoby jednolite, metodyczne i profesjonalne zarządzanie i integracja. Według nowego pozwolenia na budowę najważniejszy jest projektant, a nie urzędnik – to on musi rozwiązać problemy (które są podsumowywane w procesie OOŚ) i zaproponować ich rozwiązanie. Inwestor zapłaci za budowę swojego projektu, ale także za część rozwiązań środowiskowych, które wchodzą w jego skład. Zysk jest nagrodą nie tylko za jego działalność gospodarczą, ale także za jego odpowiedzialność społeczną (zatrudnienie i związana z nią polityka), ale także za jego odpowiedzialność ekologiczną i środowiskową (współpraca z aktywistami, budowanie zielonej Słowacji). przedstawienie planu budowy i jego negocjacje z uczestnikami. Zarządza nim projektant, a nie przesadnie biurokratyczny urzędnik. Inwestor jest zmotywowany do stosowania się do racjonalnych zaleceń, ponieważ jest to rozwiązanie właściwe, szybkie i ekonomiczne; mieszkaniec czy aktywista jest także zmotywowany do współpracy, gdyż w ten sposób uzyskuje to, co do niego należy oraz to, czego potrzebuje i pragnie z ekologicznego punktu widzenia.
  • Słowacka Inspekcja Ochrony Środowiska (TUTAJ) będzie jedynie organem kontrolnym; nie zezwalający. Będzie monitorować przestrzeganie prawa i realizację procedur wydawania pozwoleń z punktu widzenia środowiskowych interesów społecznych, ujawniać nielegalne składowiska, współpracować z policją ekologiczną i działaczami. On dokona zatwierdzeń i umożliwi weryfikację zgodności. Będzie państwowym inspektorem jakości środowiska i zielonym sumieniem Słowacji.

Wszystko będzie w gestii ekspertów (czy to w niezależnych agencjach państwowych, w stowarzyszeniach obywatelskich, czy w biurach projektów), uwolnimy wszystkich zainteresowanych tą kwestią od polityków (miejskich i dużych), ale także od aktywistów. . Wręcz przeciwnie, ci, którzy chcą przyczynić się do pracy i budowy godnej, zamożnej i zielonej Słowacji, będą mile widziani – ponieważ swoją wiedzą i doświadczeniem pomogą nie tylko inwestorowi, ale także sobie. Także romantyczni muszkieterowie – Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Albo typowo słowacki chłopski rozum i socjokratyczne porozumienie wieczorem w knajpie w sprawie wspólnej procedury miejskiej. Łączy w sobie aktywizm, honor i rycerskość oraz rycerzy-muszkieterów z naszym typowym rolnictwem naszej małej farmy…

Jeden za wszystkich wszyscy za jednego.

– Aramis, Athos, d’Artagnan, Portos; muszkieterowie Jego Królewskiej Mości Ludwika XVI.


Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.

– przysłowie słowackie (TUTAJ)

To nie wydaje się wystarczające… Ale każdy, kto czyta moje blogi, wie, co może zrobić nawet pojedynczy obywatel S w obliczu politycznych wzlotów i upadków (TUTAJ), ale także probiznesowi oligarchowie (TUTAJ). Jednak Občan S miał doskonałe wzorce do naśladowania i nauczycieli: prezydenta Havela, dysydenta Budaja i prezydent Čaputovą. Panie Obywatelu H, Panu Obywatelu B i Pani Obywatelce nr Č, która zyskała legitymację i pewność siebie walcząc o przyzwoitą, czystszą i bardziej ekologiczną Słowację, a straciła ją, gdy zaangażowała się w politykę. Obywatelka Č, która pokazała, jak można służyć całemu narodowi, jeśli zrobię coś dla czystości i przyzwoitości w moim otoczeniu w Pezinoku, Bratysławie, Zwoleniu czy Humennym, ale jako obywatelkę Słowacji boli ją i dzieli, gdy próbuje naciskać tylko jednego „prawa strona. Obywatel Havel, który z teorią sprzeciwu w swoim dziele Siła bezsilnych (TUTAJ) pokazał wszystkim, jak uprawiać politykę nie będąc politykiem, który pokazał, jak pokojowo pokonać zbrodniczy i autokratyczny reżim (TUTAJ), ale który po zostaniu prezydentem rozbił czeską i słowacką gospodarkę, pogrążając ją w ruinie. Obywatel Budaju, który wpadł na pomysł estébáku, aby podróżować po świecie, a także założył ruch ekologiczny Bratislava Nahlas!, który jest podstawą emancypacji obywatelskiej we współczesnej Słowacji i jedną z pozytywnych zasad budowania państwowości współczesnej Słowacja. Republika Słowacji; ale który sprzedał zarówno aktywistów, jak i niedźwiedzie, stając się politykiem i politykiem…

Obywatel S miał w sobie dobrych nauczycieli, ale i przypadki ostrzegawcze. Obywatel S uczył się na swoim osobistym przykładzie i starał się unikać swoich błędów i pomyłek. Każdy, kto czyta moje blogi, będzie mógł śledzić moją podróż po Słowacji moimi oczami, a także będzie mógł śledzić tę walkę o przyszłość Słowacji; którzy czytali Hospodárske noviny, mogli przeczytać wciągającą historię o tym, jak Világi (TUTAJ) z Sulikiem (TUTAJ) wypowiedział wojnę Obywatelowi S i jak rząd Hegera otwarcie wypowiedział mu wojnę na swój rozkaz (TUTAJ), aby Obywatel S ostatecznie wygrał (TUTAJ), choć biznes i politycy też mogą tego nienawidzić. I można to porównać z moim poglądem na prawdziwie niezależną osobowość zwykłego obywatela S na blogu Denníka N (TUTAJ).

Najpierw cię ignorują, potem się z ciebie śmieją, potem atakują, aż w końcu wygrywasz.

-Mahatma Gandhi (TUTAJ)

A teraz wyobraźcie sobie – co był w stanie zrobić tylko jeden obywatel S, który nauczył się od obywatela H, obywatela B i obywatela Č… I wyobraźcie sobie, że czasami pomagał mu L, ale także obywatel J, Obywatel V czy Obywatel P. Niech cały Alfabet Obywatelski zjednoczy się. Obywatel S, jego władza i wpływy nagle słabną, bo inni go rozwadniają, kontrolują i równoważą, ale oni sami przyczyniają się do wspólnego wysiłku. Pozbyłbyś się obywatela „utopiwszy” go w morzu innych obywateli rywalizujących o to, który pomysł jest najlepszy nie tylko dla nich, ale i dla innych, a który pomysł jest mądrzejszy i ostatecznie przyczyni się do dobra wspólnego. i dobre samopoczucie. Nie jesteśmy ani głupimi politykami, ani biznesmenami, którzy chcą wszystko skorumpować, wszystko sprzedać lub kupić wszystko tylko dla nas. Chcemy po prostu godnie żyć w przyzwoitym kraju i zrobić dla niego coś przyzwoitego, na tyle, na ile możemy i możemy. Pomożemy także innym, aby oni zrobili to za nas w zamian. Taka współczesna odmiana marzenia Wericha…

Marcel Slávik, Prezes Związku Samorządów, Obywatel S i budowniczy porządnej, zamożnej i zielonej Słowacji.

Milton Harris

„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *