Komentarz: Bieganie na dłuższych dystansach się opłaca

Trzeci turniej Wielkiego Szlema w sezonie, trzeci sukces. Tylko 16-letnia Renáta Jamrichová potwierdza, że ​​jest obecnie największym talentem słowackiego tenisa.

Zwycięzca debla juniorów w tegorocznym Australian Open z Włoszką Federicą Urgesiovą osiągnęła swój najbardziej imponujący wynik w turniejach singlowych Wielkiej Czwórki w zeszłym tygodniu. Na Wimbledonie została wyeliminowana dopiero w półfinale z przyszłym mistrzem Ameryki Clervie Ngounoue.

Sprytna tenisistka z Trnavy po raz kolejny potwierdziła, że ​​jej styl gry najlepiej sprawdza się na szybszych nawierzchniach. Nie odstaje jednak od najlepszych nawet na glinie. Dokonała tego kwalifikując się do finału bardzo popularnego turnieju w Mediolanie, uczestnicząc w 1/8 finału Rolanda Garrosa, a także w półfinale gry podwójnej w Paryżu. Jej ostatnie sukcesy na londyńskim trawniku zapewniły jej trzecie miejsce w światowym rankingu juniorek.

Sama zdaje sobie sprawę, że wśród rówieśniczek nie ma dużego pola manewru i coraz częściej słyszy głosy, że powinna bardziej skupić się na kobiecych turniejach. Jak na przykład utalentowane czeskie siostry Fruhvirtová czy para Jamrichova Mirra Andrejevová z Rosji.

W styczniu w Australii zmierzyły się ze sobą dwukrotnie na torze juniorów i teraz Rosjanka zajmuje 66. miejsce w rankingu WTA. Brał udział w III rundzie Rolanda Garrosa i fazie pucharowej Wimbledonu. Nasza reprezentantka bacznie obserwuje jej występy i szczerze przyznała, że ​​Andrejevová zasługuje na sukces i bardzo jej życzy, bo znają się od dziecka.

Jednak ona sama ma swój sposób. Razem z jego rodzicami, aw szczególności jego wieloletnim trenerem Jánem Matúšem, wybrali już jasną strategię naturalnego rozwoju w ramach swoich możliwości fizycznych, której konsekwentnie się trzymają. Renáty w okresie swojego rozwoju fizycznego nie omijała kategorii wiekowych, nie zabiegała niepotrzebnie o wyniki czy miejsce w rankingach, a poza tenisowymi obowiązkami musi też radzić sobie z nauką.

Trener Matúš wraz ze swoim podopiecznym wierzą, że dłuższe dystanse, które wybrali przygotowując się do przejścia na wielki tenis, będą stopniowo procentować. Przejście może potrwać nieco dłużej niż w przypadku innych talentów z jej rocznika, ale wszystko wskazuje na to, że trafi do WTA Tour i osiągnie tam dobre wyniki. Po przerwie już niedługo mogliśmy znów mieć tenisistkę światowej klasy.

Miles Hersey

„Całkowity ekspert w dziedzinie muzyki. Badacz Twittera. Miłośnik popkultury. Fanatyk telewizji przez całe życie”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *