Polski operator ropociągu PERN poinformował we wtorek wieczorem, że wykrył wyciek w jednym z ropociągów Przyjaźń, którym ropę płynie z Rosji do Europy.
Przyczyny wycieku, który wykryto około 70 kilometrów od Płocka w centralnej Polsce, na razie nie są znane. Zdaniem PERN południowa nitka rurociągu, którą płynie też ropa do Czech, jest w dobrym stanie. Poinformował o tym Reuters.
„W tej chwili wszystkie służby PERN (sekcja techniczna, operacyjna, wewnętrzna straż pożarna i ochrona środowiska) podejmują działania zgodnie z ustalonymi procedurami dla tego typu sytuacji” – powiedział operator rurociągu. Przynieśli nowinę czeska gazeta.
Rurociąg Przyjaźń zaczyna się w Rosji na wschodnim brzegu Wołgi, a na Białorusi dzieli się na dwie nitki – północna prowadzi do Polski i Niemiec, południowa przez Ukrainę na Węgry, Słowację i Czechy. Druga nitka rurociągu i inne elementy infrastruktury PERN działają normalnie – poinformowała polska spółka.
Rurociąg Družba jest jednym z największych na świecie i transportuje ropę z Rosji do kilku krajów europejskich, w tym Białorusi, Polski, Niemiec, Węgier, Słowacji i Czech. Południowa gałąź dostarcza ropę na Słowację i do Czech. Rzecznik czeskiego operatora rurociągów MERO dodał, że nie zauważył żadnych zmian w przepływie ropy do Czech.
Niemiecka rafineria Schwedt, która dostarcza 90% paliwa dla stolicy Berlina, ani niemieckie Ministerstwo Gospodarki, ani Federalny Urząd ds. Sieci nie skomentowały jeszcze sytuacji.
Pod koniec września doszło do kilku wycieków gazu z gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2 na wodach szwedzkich i duńskich. Rosja i kraje zachodnie jako powód podały sabotaż, podczas gdy wspólny zespół śledczych ze Szwecji, Danii, Niemiec i innych krajów rozpoczął śledztwo w sprawie wycieku gazu.
„Irytująco skromny fan Twittera. Skłonny do napadów apatii. Gracz. Certyfikowany geek muzyczny. Twórca. Zapalony odkrywca. Student-amator”.