Kiedy piszesz o nazistowskich Niemczech, ale zapominasz o osobach LGBTI+

(Nie sądzę, aby zwiastun dobrze oddał prawdziwą ideę tego dokumentu, więc nie popełnij błędu)

Większość historii II wojny światowej została napisana z perspektywy zwycięskich aliantów. Tak było zawsze. Obecnie powszechnie przyjmuje się, że to, co nazywamy historią, jest na ogół pisane przez zwycięzców, począwszy od relacji o podbojach starożytnych Rzymian i Persów, aż po dzień dzisiejszy. Mniej znany jest fakt, że historia często odzwierciedla uprzedzenia epoki, w której została napisana. Dotyczy to również historii II wojny światowej napisanych w cztery dekady po 1945 roku. Niemal bez wyjątku albo ignorowały one nazistowskie prześladowania homoseksualizmu, albo odzwierciedlały wspólną homonegatywność III Rzeszy i koalicji antyhitlerowskiej.

Przykładem takiej praktyki jest uznana książka historyczna Guillaume’a Chirera Powstanie i upadek III Rzeszy, który rzekomo jest ostatecznym i fundamentalnym opisem reżimu Hitlera, ale bez wzmianki o nazistowskich prześladowaniach osób LGBTI+. Bez pozornego uzasadnienia iz wielką niewrażliwością ignoruje ten historyczny fakt. To wymazanie cierpienia z zapisów historycznych ma niepokojące podobieństwa do sposobu, w jaki rewizjonistyczni historycy próbują bagatelizować masową eksterminację Żydów.

1245-stronicowa książka Shirera obejmuje praktycznie każdy aspekt nazizmu i słusznie zwraca szczególną uwagę na antyżydowską politykę Hitlera. Niestety, nie wspomina o szczegółach związanych z osobami queer i porządkiem płciowym. W bibliografii znajdujemy 58 wzmianek, ale żadna z nich nie dotyczy prześladowań i masakr homoseksualistów. Rodzi to wiele pytań o to, w jaki sposób historia jest często zniekształcana przez powszechne uprzedzenia istniejące w czasie, gdy była pisana – w przypadku Shirera, homo-negatywne uprzedzenia lub nietolerancję. Chociaż jego niekompletna historia została po raz pierwszy opublikowana w Wielkiej Brytanii w 1960 roku, od tego czasu została opublikowana kilka razy bez poprawek i uzupełnień.

Ignorowanie ludobójczej polityki Trzeciej Rzeszy wobec homoseksualistów jest samo w sobie niewybaczalne, ale Shirer wyraźnie nawołuje do homonegatywności w swojej pracy. On oczernia homoseksualizm niektórych wyższych urzędników nazistowskich i potępia ich jako „notoryczni zboczeńcy homoseksualni”. Opisuje ich orientację seksualną jako „degeneracja moralna” i ich dowód „skorumpowanych moralności”. Powołując się na sprzeczności w nazistowskiej hierarchii, Shirer poddaje się homonegatywnym stereotypom, gdy twierdzi, że „dyskutowali i rywalizowali tak, jak potrafią tylko ludzie o nienaturalnych skłonnościach seksualnych i szczególnej zazdrości”. Zamiast używać moralnie neutralnego języka do opisania homoseksualnej orientacji wysokich rangą nazistów, Shirer ucieka się do szkodliwych epitetów, które atakują ich homoseksualizm, a nie faszyzm – przedstawiając ich jako głównych sprawców faszystowskiego państwa, jednocześnie milcząc na temat queerowych ofiar. Porzuca święty obowiązek historyka obiektywizmu na rzecz tyrad przeciwko homoseksualizmowi jako takiemu. Shirer zdawał się dostrzegać związek między homoseksualizmem niektórych nazistowskich przywódców a ich potwornymi zbrodniami przeciwko ludzkości.

Jednak najbardziej renomowani historycy na świecie nie szczędzili pochwał tej książce. „Udokumentowana, argumentowana, obiektywna… Klasyczna historia nazizmu”powiedział Hugh Trevor-Roper (później Lord Dacre) w czasie jego pierwszej publikacji. „Idealnie wyważony… wspaniały zapis historii”pisze Bernard Levin.

Chociaż Shirer był naocznym świadkiem doniesień medialnych w Niemczech w latach 1926-1941, ataki, które trafiały na pierwsze strony gazet, takie jak grabieże Instytut Seksuologii im. Magnusa Hirshfelda (uważany za twórcę seksuologii i autora teorii metatropizmu = płynności seksualności) przez faszystowskich studentów z 6 maja 1933 roku nie zasługiwał nawet na przypis. Shirer oczywiście wspomina słynny nazistowski pożar w Berlinie cztery dni później, ale nie przyznaje, że wiele z 20 000 spalonych tomów pochodziło ze zburzonej rezydencji.

Magnusa Hirschfelda |  Encyklopedia Holokaustu
Wycinek prasowy zatytułowany „Przeciw nieniemieckiemu duchowi” zapowiada plądrowanie Instytutu Seksuologii. Zdjęcie przedstawia studentów idących w kierunku wejścia do instytutu przed rozpoczęciem grabieży 6 maja 1933 r. Książki i dokumenty instytutu były jednym z celów spalonych przez nazistów.

Podobnie historia Shirera ignoruje zamykanie barów LGBTI+ i likwidację czasopism, utworzenie Biura Rzeszy do Walki z Aborcją i Homoseksualizmem, tworzenie „różowych list” przez gestapo, deportacje gejów do obozów kara śmierci za stosunki homoseksualne. Najwyraźniej nie uważał prześladowania i mordowania osób LGBTI+ za ważny fakt historyczny, podczas gdy jasne jest, że po wojnie Shirer miał dostęp do źródeł biograficznych od naocznych świadków, którzy szczegółowo relacjonowali te działania.

Na przykład własna bibliografia Shirera cytuje tę książkę Eugeniusz Kogon Teoria i praktyka piekłaktóry ukazał się w 1950 roku. Napisany przez byłego więźnia politycznego więzienia Zuchenwald, dokumentuje straszny los osób LGBTI+: „(Oni musieli) być niewolnikami w kamieniołomie. To skazywało ich na najniższą kastę obozu w najtrudniejszych latach… praktycznie wszyscy zginęli. Shirer powinien znać też wspomnienia lekarza Himmlera. W książce wydanej w 1947 i ponownie w 1957 pod tytułem Wspomnienia doktora Felixa Kerstenacały rozdział poświęcony jest fanatycznej obsesji Himmlera na punkcie eksterminacji homoseksualizmu.

Więźniowie z różowymi trójkątami na mundurach są zabrani przez nazistowską straż do obozu koncentracyjnego Sachsenhausen w Niemczech, 19 grudnia 1938 r. CORBIS/Corbis-Getty Images

W 1959 roku przywódca nazistów Rudolfa Hoessa w jego książce Komendant Oświęcimia wyjaśnił, że próbował wyleczyć homoseksualizm, zmuszając homoseksualnych więźniów do ciężkiej pracy i uprawiania seksu „zalotników”.

Obszernie cytuje również przerażające eksperymenty medyczne na więźniach obozów koncentracyjnych, ale nie wspomina o eksperymentach na homoseksualnych więźniach w Buchenwaldzie, do czego otwarcie przyznaje się w swojej książce Eugen Kogon. Obejmowały one kastrację i implanty hormonalne wykonane przez SS-Sturmbannführera dr Carla Vaerneta (na procesie lekarskim w Norymberdze nigdy nie wspomniano o błędzie lekarskim, a Vaernet nigdy nie został oskarżony).

Nowsze wydania mogły zawierać informacje z książki Richarda Plante’a Różowy trójkąt (różowy trójkąt) lub z tomu niemieckiego historyka Guntera Graua Ukryty Holokaust? (Zapomniany Holokaust?). Książka Grau jest naukowym przewodnikiem po dokumentach III Rzeszy znalezionych w byłych archiwach państwowych Niemiec Wschodnich. Zawiera wiele listów i dyrektyw dotyczących eksterminacji homoseksualistów Adolfa Hitlera i innych czołowych nazistów, takich jak Heinrich Himmler, Josef Meisinger, Roland Freisler, Martin Bormann i Reinhard Heydrich.

Trudno uwierzyć, że wszystkie pominięcia Shirera były zwykłymi przeoczeniami. Pominięcie bólu, jaki nazizm zadał homoseksualistom, wskazuje (moim zdaniem) na wyraźne i celowe homonegatywne nastawienie, nawet biorąc pod uwagę, że książka przeszła wiele rewizji bez zmian. Gdyby Shirer wykluczył eksterminację ludności żydowskiej ze swojej książki, niewielu zawahałoby się potępić go jako rewizjonistycznego historyka. Ale kiedy wymazał z historii nazistowskie prześladowania homoseksualizmu i nonkonformizmu, jego „nie-rewizjonizm” pozostał niekwestionowany i zatwardziały.

I nie powinniśmy do tego dopuścić, jeśli chcemy zachować obiektywny obraz wydarzeń historycznych.

PS: Jeśli chcesz przeczytać nieco dokładniejszy opis sytuacji osób LGBTI+ nawet po wojnie, to polecam Status stowarzyszenia studenckiego LGBTI+ LIGHT* na Uniwersytecie Komeńskiego w Bratysławie z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Holokauście.

Milton Harris

„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *