Polski dziennikarz i pisarz Mariusz Szczygieł od lat regularnie odwiedza Pragę. Odwzorował czeskie tematy historyczne i współczesne w kilku książkach, z których najsłynniejsza to Gottland. W rozmowie z Denníkiem N powiedział, że Słowakami nie bardzo się interesują, bo są zbyt podobni do Polaków.
Jej koleżanka Weronika Gogola, młodsza o pokolenie, jest innego zdania. Pochodzi z Gorlic, skąd Słowacja jest oddalona zaledwie o kilkadziesiąt kilometrów, a granica z Ukrainą też niedaleko. Dlatego od dziecka porusza się w dziwnym Trójkącie Bermudzkim. Ukrainę studiowała w Krakowie, do Preszowa przyjechała na stypendium, od siedmiu lat mieszka w Bratysławie, gdzie wyszła za mąż za Słowaka. Zna więc już dość dobrze nasz kraj i naszą mentalność.
Na debiutancką powieść Stopniowo zdobył Nagrodę Conrada w Polsce oraz nominację do najbardziej prestiżowej Nagrody Literackiej Nike. Została opublikowana w języku słowackim w następnym roku, a później uczynił Słowację głównym tematem swojej nowej książki.
Rzeczy nie istnieją chujuweAle…
„UFO nad Bratysławą Zacząłem pisać z powodu pewnego nieporozumienia. Nikt wokół mnie nie mógł zrozumieć, dlaczego przeprowadziłam się na Słowację. (…) Nie ma dziczy, nie ma pieniędzy. Ta książka to moja ostatnia próba przekonania Polaków, że warto choć trochę zainteresować się naszymi południowymi sąsiadami. (…) To także mój dialog z Polską, moja walka z polskością. Kiedy patrzę na Słowację polskimi oczami, szukam też prawdy o moim kraju. Pisząc o Słowacji, w pewien sposób piszę też o Polsce”.
Nie jest to alternatywny przewodnik turystyczny po serii Lonely Planet ani opowiadania osadzone w sąsiednim kraju (jak napisał węgierski autor Ferencz Czinki w książce pt. Bratysławskie metro). Jest to zbiór piętnastu reportaży omawiających, kim naprawdę są Słowacy i dlaczego są tacy, jacy są. Mieszanka historii, relacji prasowych i myślenia eseistycznego. Nie jesteśmy przyzwyczajeni do zagranicznych pisarzy, więc jak widzi nas trzydziestokilkuletni polski pisarz?
Jego UFO nad Bratysławą ukazała się najpierw w języku polskim, a następnie w języku słowackim. To wyjaśnia to
Ten artykuł jest przeznaczony wyłącznie dla subskrybentów Denník N.
„Total twitterowy guru. Maven zombie. Myśliciel przez całe życie. Hardcore alkoholowy ninja. Przyszły idol nastolatków”.