Giełda w USA zakończyła w poniedziałek kolejny udany miesiąc zwyżkami indeksów. Inwestorów dodaje nadzieja, że wyhamowanie inflacji oznacza, że gospodarka uniknie recesji.
Rosły akcje małych spółek
Krytycy ostrzegają jednak, że Wall Street nie powinna się przedwcześnie cieszyć. Kilka raportów ekonomicznych w tym tygodniu może podważyć teorię, że inflacja schładza się na tyle, że Rezerwa Federalna może przestać podnosić stopy procentowe, a nawet zacząć je obniżać w przyszłym roku.
Indeks S&P 500 wzrósł o 0,1 proc. do 4 588,96 pkt. Dow Jones Industrial Average wzrósł o 0,3 procent i zakończył na poziomie 35 559,53 pkt.
Technologiczny Nasdaq wzrósł o 0,2 proc. do 14 346,02 pkt. Akcje spółek o małej kapitalizacji również zyskały, a indeks mniejszych spółek Russell 2000 wzrósł o 1,1 procent do 2 003,18.
Optymizm z Wall Street
Azjatyckie giełdy były we wtorek przeważnie wyższe, wzmocnione optymizmem na Wall Street. Inwestorzy czekają też na decyzję Banku Rezerw Australii w sprawie stóp procentowych, które do tej pory utrzymywał na niezmienionym poziomie.
Japoński indeks Nikkei 225 wzrósł o 0,9 proc., a południowokoreański Kospi o 1,2 proc. Australijski S&P/ASX wzrósł o 0,5 proc.
Jednak indeks Hang Seng w Hongkongu spadł o 0,7 procent, a chiński indeks Shanghai Composite o 0,1 procent.
„Total twitterowy guru. Maven zombie. Myśliciel przez całe życie. Hardcore alkoholowy ninja. Przyszły idol nastolatków”.