MOSKWA – Białoruś w poniedziałek oskarżyła Polskę o użycie strzałów ostrzegawczych, gazu łzawiącego i siły fizycznej w celu odepchnięcia migrantów próbujących przedostać się do Unii Europejskiej poprzez jej granice. Tak podała agencja AFP.
Stosunki między Mińskiem a Warszawą, napięte od lat, pogorszyły się po tym, jak białoruski przywódca Aleksander Łukaszenko upoważnił Rosję do ataku na Ukrainę z jego kraju. Białoruskie służby graniczne twierdzą, że są regularnie wykorzystywane przez polską straż graniczną „przemoc i złe traktowanie” w celu zawrócenia uchodźców. Rzekomo użyli także strzałów ostrzegawczych, aby ich zastraszyć, gdy „celuj w uchodźców i strzel kilka razy nad ich głowami”cytowane przez AFP.
archiwalne wideo
Konferencja prasowa partii OĽANO i przyjaciół po nadzwyczajnym posiedzeniu za zamkniętymi drzwiami NR SR (Źródło: Topky/Ramon Leško)
Używanie broni palnej jest niebezpieczne
Zdaniem Mińska, użycie broni palnej jest „Ekstremalnie niebezpieczne” i może wywołać konflikt graniczny. Na początku tego miesiąca Białoruś oświadczyła, że polski samolot naruszył jej przestrzeń powietrzną i wezwała w tej sprawie polski chargé d’affaires. Polska natomiast podniosła te roszczenia „kłamstwa”. Polska, członek Sojuszu Północnoatlantyckiego (NATO), jest solidnym sojusznikiem Ukrainy – przypomina AFP. Warszawa wyraziła ostatnio także obawy dotyczące przeniesienia na Białoruś rosyjskich najemników z grupy Wagnera po nieudanej próbie zamachu stanu w czerwcu.
„Irytująco skromny fan Twittera. Skłonny do napadów apatii. Gracz. Certyfikowany geek muzyczny. Twórca. Zapalony odkrywca. Student-amator”.