Zareagował na wymianę zdań pomiędzy przedstawicielami rządu.
Wyszehradzka Czwórka (V4), służąca wzmocnionej współpracy Polski, Czech, Słowacji i Węgier, nie żyje. O tym na swojej stronie internetowej napisał „Rzeczpospolita”. Reagował na wymianę zdań pomiędzy narodowo-konserwatywnym rządem Węgier a przedstawicielami proeuropejskiego polskiego rządu.
Dyplomatyczny spór między Budapesztem a Warszawą powstał na skutek odmiennego stosunku obu krajów do Rosji. „Orbán rozpoczął ostatnią ofensywę przeciwko Warszawie, bezpodstawnie oskarżając wyraźnie antyrosyjską politykę polskiego rządu o wyraz hipokryzji, ponieważ zdaniem szefa węgierskiego rządu Polska kupuje także rosyjską ropę” – przypomniał Rzeczpospolita.
Jak podaje polski dziennik, później sytuacja się tylko pogorszyła. Minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó „porzucił resztki dobrych manier” i stwierdził, że „polska dyplomacja tonie w bagnie kłamstw”.
To reakcja na wypowiedzi szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego. Według niego Węgry izolują się w UE, ponieważ prowadzą „samolubną politykę zbliżenia z Rosją i Chinami”. Z kolei poseł Sikorski Władysław Bartoszewski doradzał Węgrom rozważenie wyjścia z UE i NATO, gdyż tak bardzo nienawidzą tych organizacji.
Zawrót głowy po zmianie rządu w Polsce
Dobre stosunki między Polską a Węgrami istniały aż do zeszłorocznej zmiany władzy w Warszawie, kiedy rząd narodowej partii konserwatywnej Prawo i Sprawiedliwość został zastąpiony przez proeuropejski gabinet Donalda Tuska.
„Rzeczpospolita” pisze, że „nic dziwnego, że Polacy, którzy jesienią ubiegłego roku pokazali, jak odsunąć od władzy nacjonalistyczny populizm, stali się celem rosnącej wrogości ze strony Viktora Orbána i jego akolitów”.
Dla Polski ostry konflikt z Węgrami oznacza potrzebę zmiany strategii zagranicznej – podaje „Rzeczpospolita”.
„Czwórka Wyszehradzka nie żyje i trzeba szukać alternatywnego rozwiązania” – stwierdził polski dziennik.
Opcje obejmują Trójkąt Weimarski. Czyli współpraca Polski, Niemiec i Francji. Jednak format ten jest obecnie ograniczony przez paraliż polityczny we Francji. Inną opcją jest wzmocnienie współpracy w regionie Morza Bałtyckiego lub skupienie się na stosunkach dwustronnych, w szczególności z Czechami lub Niemcami. – napisała Rzeczpospolita.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.