Słowaccy hokeiści zwyciężyli w środę 4:0 w meczu grupy B Pucharu Świata w Ostrawie nad Polskomem. W czwartym meczu ligowym odnieśli trzeci triumf i mają osiem punktów w tabeli. Bramkarz Samuel Hlavaj zanotował 20 udanych obron i zachował czyste konto.
Reprezentanci słowackiego hokeja zmierzą się dziś z Francją, aby kontynuować zwycięstwa z trzech poprzednich pojedynków, a przede wszystkim zrobić nowy krok w kierunku ćwierćfinału. Piąty mecz Słowacji w Pucharze Świata rozpocznie się o godzinie 20:20 w Ostrawie. Oglądaj transmisję meczu ONLINE z komentarzem audio na ŠPORT.sk!
Głosy po meczu:
Peter Čerešňák, obrońca SR:
Tomáš Tatar, kapitan SR, podczas meczu 1+2: „Ważne i zacięte zwycięstwo. Musimy także pogratulować przeciwnikowi, spisał się dobrze i przez długi czas utrzymywał się wynik 2:0. Ale w końcu się udało. To obowiązkowe treningi, kiedy chce się robić postępy dalej. Obie drużyny grają nieprzyjemnie w hokeja, było może więcej napięcia, ale wynik 4:0 mówi wszystko.
Peter Cehlárik, napastnik SR, gol w meczu: „Dobrze rozpoczęliśmy mecz. Jednak w drugiej połowie daliśmy im kilka szans. W trzeciej połowie wróciliśmy po naszym występie i zakończyliśmy mecz. Ich bramkarz był doskonały, ale musimy naciskać bramkę myślę, że możemy grać znacznie lepiej”.
Andrej Kudrna, napastnik SR: „Wiedzieliśmy, że nasz mecz będzie trudny, w turnieju nie ma łatwego przeciwnika. Pierwsza część była dobra, druga nie poszła nam dobrze, trzecią tercję kontrolowaliśmy już. Wynik 4:0 jest ładny. ”
Michał Iwan, obrońca SR: „To był dziwny mecz. W końcówce mieliśmy problemy, nie odczuwaliśmy tego, ale wszystko było w naszych rękach, z wyjątkiem drugiej połowy. Ale potem powiedzieliśmy sobie coś takiego, takie rzeczy nie mogą się zdarzyć Znów mieliśmy ciężki mecz z USA, może zmęczenie też dało o sobie znać.
Martin Fehérváry, obrońca SR: „Zaczęliśmy dobrze, potem w klasyczny sposób zmierzyliśmy się ze Słowakami, skomplikowaliśmy wszystko i chcieliśmy stworzyć dramat. Ale na szczęście nam się nie udało. Najważniejsze jest to, że wygraliśmy”.
Samuel Hlavaj, bramkarz Słowacji: „To był trudny mecz. Wiedzieliśmy, że jesteśmy lepsi. Pierwszą połowę mieliśmy świetną, ale w drugiej się zrelaksowaliśmy. Zero jest szczęśliwy, oni nie mieli zbyt wielu szans, a ja musiałem być w 100% gotowy na każdy strzał.
Pavol Regenda, napastnik Republiki Południowej Afryki: „Zagraliśmy to, co mieliśmy. Dokonałem niepotrzebnych wykluczeń, ale bramkarz nas zatrzymał i formacja tatarska narzuciła się. Trudno jest utrzymać dobrą formę przeciwko łatwiejszemu przeciwnikowi, ale nie daliśmy mu szans. Nie zostawiliśmy żadnych szans. Jesteśmy szczęśliwi za zwycięstwo.”
Lukáš Cingel, dwa gole w meczu: „Cieszę się, że pomogłem drużynie. Z wyjątkiem drugiej połowy, w której niepotrzebnie połączyliśmy siły, dążyliśmy do zwycięstwa. Samo również trzymał nas w bramce”.
Dowiedz się więcej o Mistrzostwach Świata w hokeju na lodzie 2024:
„Subtelnie czarujący fan mediów społecznościowych. Introwertyk. Skłonny do napadów apatii. Przyjazny rozwiązywacz problemów. Nieuleczalny wichrzyciel”.