Polska oczekuje od Unii Europejskiej pomocy w finansowaniu działań wzmacniających jej wschodnią granicę. O tym oświadczył w czwartek wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. Warszawa zapowiedziała także zwiększenie bezpieczeństwa w związku z obawami dotyczącymi obecności na Białorusi członków rosyjskiej grupy najemników Wagner.
Jak podaje Reuters, TASR o tym informuje. Polski premier Mateusz Morawiecki powiedział, że na czwartkowym szczycie w Brukseli przedstawi plan wzmocnienia granic Unii Europejskiej.
Decyzja prezydenta Rosji Władimira Putina o zaoferowaniu bojownikom Grupy Wagnera możliwości osiedlenia się na Białorusi po weekendowym powstaniu wywołała zaniepokojenie wschodniego skrzydła NATO. Istnieją obawy, że ich obecność może spowodować niestabilność w regionie. W odpowiedzi Polska podjęła decyzję o zwiększeniu liczebności sił bezpieczeństwa i wzmocnieniu fortyfikacji granicznych.
Na pytanie, czy Bruksela pomoże Warszawie sfinansować takie działanie, Jabłoński odpowiedział, że „Polska na to czeka”. „Europejska solidarność oznacza wspieranie krajów zagrożonych destabilizacją” – powiedział Jabłoński.
Lider rządzącej w Polsce partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS) i wicepremier Polski Jarosław Kaczyński powiedział w środę, że Warszawa szacuje liczbę wagnerystów na Białorusi na około 8 tys.
Zdaniem Kaczyńskiego ich obecność na Białorusi może oznaczać „nową fazę wojny hybrydowej”. Polska oskarżyła już Mińsk o sprowadzanie do swoich granic migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki.
„Irytująco skromny fan Twittera. Skłonny do napadów apatii. Gracz. Certyfikowany geek muzyczny. Twórca. Zapalony odkrywca. Student-amator”.