Nacjonalizm polski, geopolityka i Ukraina – Analizy i obserwacje – Opinie

Wokół dostaw zboża z Ukrainy po raz kolejny rozpętała się bojowa atmosfera. Do tego stopnia, że ​​pomiędzy pozornie najbliższymi sojusznikami – Polską i Ukrainą – doszło do starcia na niespotykaną dotąd skalę i ostrych ataków słownych: Polski premier Morawiecki powiedział, że Polska nie będzie już dostarczać Ukrainie broni; w opinii publicznej szerzy się niewdzięczność Ukrainy; że Zełenski obraził Polaków itp. Retoryka jak przed kampanią wojskową.








29.09.2023 12:00

Oczywiście w Polsce są wybory, więc każdy temat jest nie tylko drażliwy, ale także politycznie możliwy do podjęcia. Jak na przykład migranci w naszym kraju: niektórzy mogą pokazać im swoją determinację, jakby chcieli rozwiązać problem machnięciem ręki; inni zaś twierdzą, że była to pomoc Orbána dla Fico, która pozwoliła mu zaprezentować się w wyborach w dobrym świetle jako obrońca przestraszonych Słowaków. Dlatego rządząca w Polsce partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) skorzystała z miłej okazji, aby zaprezentować się jako zagorzały obrońca praw krajowych rolników, zarówno przeciwko „niewdzięcznym” Ukraińcom, jak i Brukseli.

Nawet tutaj determinacja Ukrainy do podjęcia kroków prawnych w Światowej Organizacji Handlu (WTO) wywołała zaskoczenie, konsternację i urazę. Oczywiście cały problem przyciąga uwagę opinii publicznej i mediów tylko z dwóch powodów. Przede wszystkim dlatego, że to Ukraina stoi w obliczu rosyjskiej agresji militarnej, ale nawet w tym konflikcie część opinii publicznej jest przeciwna Ukrainie. Sama byłaby odpowiedzialna za rosyjski atak: albo poprzez swoją politykę wobec mniejszości rosyjskiej, albo poprzez swoje przywiązanie do Zachodu. Co w oczach antyamerykanistów czy wielbicieli „stratega” Putina jest niewybaczalną zdradą.

Po drugie, ponieważ ta sama masa opinii publicznej postrzega konflikt jako mile widziany opór ze strony rządów krajowych w Brukseli: niezależnie od decyzji Brukseli, ta grupa zaprzysiężonych „suwerenistów narodowych” poprze wszystko, co jest antybrukselskie… W tych okolicznościach problem zbóż i artykułów spożywczych była kwestią marginalną, spory i procesy w WTO są codziennością pomiędzy setką państw i tysiącami spraw. Oczywiście nie jesteśmy przyzwyczajeni do tych sporów, bo to Bruksela je rozwiązuje, polityka handlowa jest w zasadzie wspólna i kompetencje są zatem w rękach instytucji europejskich.

Polski nacjonalizm

Ale w tle, poza wojną rosyjsko-ukraińską, jest inny problem. I to jest wzrost nacjonalizmu, który przybiera różne formy i jest bardzo uderzający zwłaszcza w Polsce: chce on odgrywać rolę regionalnego hegemona, zbawiciela europejskiej tradycji chrześcijańskiej (mam na myśli katolicką) i życzliwego superpotęgi. w UE obok Niemiec i Francji. Aby zbudować taką pozycję, Polacy od kilkudziesięciu lat zabiegają o nawiązanie konkretnych relacji ze Stanami Zjednoczonymi. Niedawno polski rząd zwrócił się do Stanów Zjednoczonych z prośbą o rozmieszczenie wojsk na ich terytorium i utworzenie bazy (za co Polacy zapłaciliby nawet dwa miliardy dolarów…).

Geopolityczna próba Polski nawiązania specjalnych stosunków ze Stanami Zjednoczonymi ma być bronią przeciwko wartościom unijnym i oczywiście kolejną próbą miękkiej hegemonii w Europie Środkowej. Polska Kaczyńskiego zasadniczo nie utożsamia się z wartościami UE, wartościami zapisanymi we wszystkich traktatach Rady Europy, kryteriach kopenhaskich i traktacie lizbońskim… To próba klerykalizacji państwa polskiego . I Kaczyński wie, że to się nie uda, bo istnieje mechanizm korygujący, który niektórzy pejoratywnie nazywają „brukselską biurokracją”. Kaczyński nie ma większości niezbędnej do oderwania Polski od obszaru podstawowych wartości europeizmu.

Polska chce odegrać rolę zbawiciela europejskiej tradycji chrześcijańskiej. Geopolityczna próba Polski nawiązania specjalnych stosunków ze Stanami Zjednoczonymi ma być bronią przeciwko wartościom unijnym i oczywiście kolejną próbą miękkiej hegemonii w Europie Środkowej.

Kaczyński i jego radykałowie są tego świadomi, ale dalecy są od złożenia broni. Chcą pozostać w UE, ale na wzmocnionej pozycji i z zastrzeżeniami i wyjątkami. Brytyjscy nacjonaliści, neochrześcijańscy wybawiciele Orbána, czescy klauzyści i wiele innych konserwatywnych partii narodowych w całej UE zawsze poszukiwało takiej strategii.

Jednak dość przekonującym dowodem siły instytucji europejskich jest rząd włoskiego premiera Meloniego, który wygrał wybory z programem bardzo podobnym do programu naszej Republiki (nawet o faszystowskich korzeniach) i który dziś współpracuje w ścisłej i konstruktywny sposób z organami Unii. . Jestem przekonany, że ten sam los czeka „buntowniczą” politykę Orbána i Kaczyńskiego, opierającą się na połączeniu utopijnych misji „chrześcijańskich” i próżnej demagogii wobec Brukseli: ponieważ pomimo sporadycznych nieporozumień większość obywateli ostatecznie woli Brukselę . do przygód z Putinem czy Trumpem.

Ukraiński nacjonalizm a UE

A jeśli chodzi o Ukrainę, to oczywiście nie powinniśmy mieć złudzeń. Zapewne kwitł tam także nacjonalizm, choć tłumiono jego skrajne formy. Jest jednak oczywiste, że wojna z Rosją wzmocniła jej zasoby i dziś nie widzimy tego bezpośrednio, głównie dlatego, że przykrywa się to obroną własnej suwerenności przed obcą agresją militarną. Nie zapominajmy, że wylęgarnią ukraińskiego nacjonalizmu w przyszłości będzie właśnie idea i duch, z którym my, Ukraińcy, dzisiaj walczymy i przelewamy krew nie tylko dla siebie, ale także dla wolności Europy i demokracji. narracja o ukraińskiej tożsamości narodowej.

Dlatego też popieram wejście Ukrainy do UE. Bo tylko w tym państwie ta duma nie może przerodzić się w niszczycielski nacjonalizm. UE może funkcjonować jedynie poprzez neutralizację wszelkiego nacjonalizmu. Jeśli udało się w Niemczech, Włoszech czy DeGaulle’u, może się to udać także na Ukrainie: z korzyścią dla samej Ukrainy.

Frederick Howe

„Irytująco skromny fan Twittera. Skłonny do napadów apatii. Gracz. Certyfikowany geek muzyczny. Twórca. Zapalony odkrywca. Student-amator”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *