Słowacja zwraca się do Moskwy – pisze „Rzeczpospolita” po zwycięstwie Fico – Świat – Aktualności

Po zabójstwie dziennikarza śledczego Jána Kuciaka i jego narzeczonej Martiny Kušnírovej, kiedy pod presją podał się on do dymisji ze stanowiska premiera, a także po serii oskarżeń o korupcję, lider słowackiej partii Smer Robert Fico powinien był stać się mężczyzną z przeszłości na zawsze – pisze Rzeczpospolita. Jednakże Słowację, podobnie jak wiele innych krajów europejskich, ogarnęła gorączka populizmu, tylko w dużej mierze lewicowego.



Zdjęcie:

Prezydent Smeru Robert Fico świętuje swoje zwycięstwo w przedterminowych wyborach parlamentarnych wraz z członkami partii 1 października 2023 r.




„Rzeczpospolita” przypomina, że ​​przed wyborami Fico zapowiadał zasadniczą zmianę swojej polityki wobec Rosji. W sytuacji, gdy Słowacja jest jak dotąd jednym z najlojalniejszych sojuszników Ukrainy zaatakowanych przez Rosję, Fico zapowiedział, że w przypadku zwycięstwa jego partii Ukraińcy „nie dostaną nawet kuli”. Planuje także zablokowanie nowych unijnych sankcji wobec Rosji i pomocy finansowej Brukseli dla Kijowa. Zdaniem polskiego dziennika budzi to niepokój zarówno w siedzibie UE, jak i w Waszyngtonie. Jak dotąd jedynie premier Węgier Viktor Orbán prowadził politykę pozornie prorosyjską, ale ze względu na izolację jego opozycja była stosunkowo łatwa do pokonania. „Teraz może być znacznie trudniej” – uważa „Rzeczpospolita”.

Roberta Fico Ucz się więcej BBC o Przywództwie i wyborach na Słowacji: zwyciężyła populistyczna partia promoskiewska

Jak podaje ta gazeta, w Brukseli również istnieją obawy, że podobnie jak Węgry i Polska, Słowacja również obecnie narusza zasady praworządności. Załagodzenie wszelkiego rodzaju afer korupcyjnych na Słowacji wydaje się już niemożliwe i nie można wykluczyć, że Fico pójdzie jeszcze dalej i podporządkuje sprawiedliwość władzy politycznej. „Powstanie społeczne wywołane zabójstwem Kuciaka znów wyjdzie na jaw” – pisze „Rzeczpospolita”.

Fico przybywa do siedziby Smeru po wygranych wyborach

Wideo

Źródło: Telewizja Prawda

Gazeta Wyborcza określiła zaplanowane na poniedziałek spotkanie Fico z prezydent Zuzaną Čaputovą, która jako liderka zwycięskiej partii powierzy jej utworzenie przyszłego słowackiego rządu, jako konflikt dwóch przeciwstawnych ideologii politycznych. Gazeta Wyborcza przypomina, że ​​prezydent przed wejściem do polityki był prawnikiem walczącym o prawa człowieka. Zdaniem gazety uosabia on wagę przywiązywaną do zasad praworządności oraz wartości demokratycznych, europejskich i transatlantyckich. „Robert Fico jest na drugim końcu politycznego spektrum. Uważany jest za populistę, który nie cofnie się przed niczym, by zdobyć władzę” – pisze Gazeta Wyborcza o prawdopodobnym przyszłym premierze Słowacji.

Milton Harris

„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *