Polska będzie kontrolować wjeżdżające pojazdy na przejściach granicznych ze Słowacją. Poinformował o tym w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki. TASR zajął się raportem Reutersa.
Polska już zapowiedziała, że planuje wzmocnić kontrole graniczne ze Słowacją, aby zatrzymać napływ migrantów zmierzających w stronę Niemiec. Poinformował o tym w poniedziałek rzecznik polskiego rządu Piotr Müller, informację od agencji PAP przejął TASR.
Decyzja ze względu na imigrantów
„Polska jest gotowa podjąć decyzję o zaostrzeniu kontroli na granicy ze Słowacją po doniesieniach o napływie do Polski nielegalnych migrantów z tego kraju,Müller powiedział Polsat News. Do Europy Środkowej docierają szlakiem zachodniobałkańskim, będącym jednym z głównych szlaków migracyjnych do bogatszej Europy.
„Jesteśmy coraz bliżej tej decyzji, ale chcemy, aby Słowacja wyraźnie wskazała, czy rozważa własne działania. Ale chyba pójdziemy tą drogąMuller wyjaśnił. Dodał, że migranci uważają Polskę i Słowację za kraje tranzytowe, ponieważ ich celem są Niemcy.
„Zaczęliśmy sprawdzać te zgłoszenia zaraz po ich otrzymaniu i teraz stoimy przed decyzją, czy wprowadzić specjalne środki ochrony na granicy polsko-słowackiej, ale być może nie tylko tam. Analizujemy także inny możliwy szlak migracji, zwłaszcza z włoskiej wyspy Lampedusa,– oznajmił rzecznik polskiego rządu.
Według niego, oprócz projektu granicy ze Słowacją, Warszawa planuje także wzmocnienie kontroli granicznej z Niemcami. Müller dodał, że decyzja nie została jeszcze podjęta, ponieważ rząd „chce to zrobić w porozumieniu z partnerami”.
„Nie chcemy, żeby nasza decyzja ich zaskoczyła, ale nie będziemy uzależnieni od ich zgody, bo najważniejsze jest odpowiednie zabezpieczenie tych szlaków, tak aby migranci nie mogli przedostać się na terytorium Polski i Niemiec.– powiedział Müller.
W grze są również ciągłe kontrole
W obliczu napływu nielegalnych migrantów niemiecki rząd rozważał także wprowadzenie stałych kontroli granicznych z Czechami i Polską. Ogłosiła to w piątek niemiecka minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser. TASR informuje na podstawie raportu AFP.
„Stałe tymczasowe kontrole mogą zniechęcić ludzi do nielegalnej migracji” Faeserová powiedziała Sunday World am Sonntag. Dodała, że Niemcy zwiększyły już liczebność policji na granicach ze wschodnimi sąsiadami.
źródło: TASR/Ján Krošlák
Minister podkreślił jednak, że zaostrzenie kontroli tego nie oznacza „Żaden uchodźca nie przyjedzie”.
„Jeśli ktoś prosi o azyl na granicy, Niemcy muszą zgodnie z prawem rozpatrzyć tę prośbę” – dodał. ona dodała. Powiedziała także, że uważa za kwestię podstawową ochronę granic zewnętrznych Unii Europejskiej, którą zapewni wspólny system azylowy.
Niemcy, Polska i Czechy są częścią UE i strefy Schengen. Wprowadzenie kontroli granicznych w strefie Schengen dozwolone jest jedynie w wyjątkowych okolicznościach.
W zeszłym tygodniu Berlin ogłosił, że nie będzie już przyjmować migrantów mieszkających we Włoszech w ramach dobrowolnego mechanizmu solidarności. Mechanizm ten powstał, aby pomóc państwom granicznym UE, które często robią to jako pierwsze migranci Przyjechać.
Działania przeciwko handlarzom ludźmi
Jednak zgodnie z nowym prawem niemiecka policja będzie już mogła monitorować sytuację migracyjną po czeskiej stronie granicy, we współpracy z czeską policją. To rozwiązanie, które od kilku miesięcy obowiązuje także między Czechami a Słowacją. W walce z handlarzami ludźmi będzie także współpracować czeska i niemiecka policja. Czeski minister spraw wewnętrznych Vít Rakušan zgodził się w tej kwestii Niemcyprzez federalną minister spraw wewnętrznych Nancy Faeserovą. Powiedział to w poniedziałek w wywiadzie dla Seznama Zprávy’ego – relacjonuje TASR w Pradze.
„Uzgodniliśmy dwa konkretne rozwiązania. Zastosowanie tzw. modelu szwajcarskiego, zgodnie z którym niemieccy i czescy policjanci mieliby prawo monitorować sytuację migracyjną już po czeskiej stronie granicy, umożliwia umowę o współpracy policyjnej. A potem kilka znaczących wspólnych działań przeciwko handlarzom ludźmi”, Austriak doprecyzował porozumienie.
Według niego, jeśli te działania przyniosą skutek, Faeserová nie będzie rozważać wprowadzenia stałych kontroli na granicy czesko-niemieckiej. Od końca ubiegłego tygodnia wzrosła liczba migrantów w tym rejonie. Faeserová powiedziała już w piątek, że rozważa wprowadzenie stałych kontroli na tej granicy. Po negocjacjach z Austriakiem chce jednak poczekać, jak sprawdzą się uzgodnione środki.
Źródło: TASR
„Całkowity ekspert w dziedzinie muzyki. Badacz Twittera. Miłośnik popkultury. Fanatyk telewizji przez całe życie”.