KRAKÓW. Dopiero kilka dni temu w Polsce pojawiła się informacja, że reprezentant kadry narodowej, a do niedawna zawodnik niemieckiej Bundelisgi, na swojego nowego pracodawcę wybrał zawodnika czwartej ligi.
To Jacek Góralski, były zawodnik Łudogorca Razgrad, Kajratu Ałmaty i VfL Bochum.
Po niedawnym rozwiązaniu kontraktu z Bochum, Góralski dołączył do klubu z czwartej ligi, mimo ofert ze strony drużyn z najwyższej półki w Polsce.
Jak pierwsza o transferze Góralskiego do kadry czwartych najwyższych polskich rozgrywek Poinformowano Wieczysty Krakówsportowy TVP Sebastiana Staszewskiego.
Jednak zdaniem dziennikarza w kręgu zainteresowań zawodnika powinny znaleźć się także drużyny z ekstraklasy, takie jak Cracovia Kraków. Pogoń Szczecin czy Górnik Zabrze.
Jednym z powodów przeniesienia się do Wieczystów miały być warunki finansowe, których nie udało się znaleźć odpowiadać zespołom Ekstraklasa.
Niemal natychmiast po oficjalnym ogłoszeniu wśród fanów na polskich portalach społecznościowych wybuchły gorące dyskusje na temat transferu „Górala” i jego decyzji zawodowej.
W czwartej lidze Góralski spotka się z kilkoma uznanymi zawodnikami. Są to byli reprezentanci Polski Michał Pazdan i Rafał Pietrzak czy były zawodnik Rapidu Wiedeń Christoph Knasmüllner.
30-letni pomocnik przybył do Niemiec w zeszłym roku z kazachstańskiego Kajratu Ałmaty, ale w sezonie 2022/23 rozegrał dla Bochum tylko cztery mecze.
Góralski widziałczęste kontuzje w ostatnich latach. Bydgoszczanin był jednym z nich reprezentacji Polski, w której rozegrał dwadzieścia jeden meczówpaszporty.
„Subtelnie czarujący fan mediów społecznościowych. Introwertyk. Skłonny do napadów apatii. Przyjazny rozwiązywacz problemów. Nieuleczalny wichrzyciel”.