Duża sieć dyskontów Biedronka może otworzyć swoje pierwsze sklepy na Słowacji. W tłumaczeniu oznacza słowo biedronka. Po Lidlu mogłaby to być kolejna tania sieć oferująca produkty przecenione. Nowa podaż produktów i artykułów spożywczych z Polski może zaostrzyć konkurencję pomiędzy lokalnymi handlowcami i obniżyć ceny.
Zdjęcie: Facebook: Biedronka
Biedronka. Zdjęcie ilustracyjne.
Biedronka mogła konkurować głównie z produktami od polskich dostawców. To on jako pierwszy poinformował o zamiarze firmy Dziennik E na podstawie raportów z polskiego portalu Puls biznesu lub włoska witryna Italianfood news.
Ucz się więcej Czesi porównali słowackie pułapy cen żywności z własnymi obniżkami. Wyniki ich zaskoczyły
„Rozważamy rozwój naszego modelu gospodarczego w innym kraju, którym mogłaby być Słowacja. Jak w przypadku każdego projektu biznesowego, jego uruchomienie poprzedzone jest fazą studiów i szczegółowej analizy rynku, na którym obecnie się znajdujemy. Będziemy informować o ostatecznych decyzjach w przyszłości” – powiedział Denníkowi E. Arkadiusz Mierzwa, dyrektor ds. komunikacji i zrównoważonego rozwoju w Biedronce.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy marka otworzy swój pierwszy sklep. Jest największym sprzedawcą detalicznym żywności wśród swoich północnych sąsiadów, ma aż 3300 sklepów i zatrudnia 70 000 pracowników i słynie z niskich cen. W Polsce jego głównym konkurentem jest sieć Lidl.
W Polsce jej sprzedaż jest ośmiokrotnie wyższa niż w największych słowackich sieciach sprzedaży. Sieć biznesowa należy do portugalskiej grupy biznesowej Jeronimo Martins. W Polsce obroty wynoszą około 12 miliardów euro, na Słowacji największe sieci osiągają obroty na poziomie półtora miliarda euro.
Ucz się więcej Sieci opublikowały zestawienia maksymalnych cen żywności. Słowaccy pracownicy branży spożywczej byli całkowicie zaskoczeni
Możliwe, że po przybyciu na Słowację Biedronka posługiwał się słowackim tłumaczeniem swojego nazwiska, czyli Lienka.
Są to produkty spożywcze, które stanowią znaczną część budżetu rodzinnego i obecnie odpowiadają za aż 46 proc. całkowitej inflacji.
„Amatorski ewangelista popkultury. Gracz. Student przyjazny hipsterom. Adwokat kawy. Znawca Twittera. Odkrywca totalny”.