Polska straż graniczna apeluje o dodatkowych żołnierzy

Na granicy rośnie liczba prób nielegalnego przekraczania granicy i ataków.

Polscy strażnicy graniczni zwrócili się do rządu z prośbą o wysłanie na granicę z Białorusią dodatkowego 1000 żołnierzy. Tam mają pomóc rozwiązać problem rosnącej liczby prób nielegalnego wjazdu do Polski. Sky News poinformowało o tym w poniedziałek 7 sierpnia.

Polska straż graniczna twierdzi, że tylko w tym roku granicę z Białorusią próbowało przekroczyć co najmniej 19 000 osób. To znaczący wzrost w stosunku do ubiegłego roku, kiedy odnotowano 16 tys. takich prób.

Tylko w ciągu ostatniego miesiąca straż graniczna odnotowała około 3900 takich prób. Jednocześnie przywódca rosyjskiej grupy najemników Wagner Eugeniusz Prigojine ogłosił w lipcu, że rozpoczął szkolenie białoruskiej armii, aby uczynić ją „drugą najlepszą armią na świecie”.

Wzrasta agresja graniczna

W ostatnich tygodniach Ministerstwo Obrony Narodowej wysłało już w te granice ponad 1000 żołnierzy. I to właśnie z powodu obaw o możliwą obecność wagnerystów na Białorusi.

Według agencji PAP prośba o wysłanie dodatkowych żołnierzy wynikała z obaw związanych ze wzrostem nielegalnej migracji organizowanej przez Mińsk, ale także po kilku incydentach na granicy w ostatnim czasie.

Zdaniem wiceministra spraw wewnętrznych Macieja Wasika, obserwuje się wzrost ataków na funkcjonariuszy straży granicznej. W jednym z takich incydentów przez granicę wyrzucono bliżej nieokreślony przedmiot, który rozbił szybę w samochodzie straży granicznej.

Jednocześnie, zdaniem posła, białoruskie władze uszkodziły ogrodzenie na części granicy, umożliwiające migrantom przedostanie się na terytorium Polski. „Bez udziału sił białoruskich przekroczenie granicy nie byłoby możliwe” – dodał Wasik.

Bunt Wagnera wywołał zaniepokojenie

Założyciel grupy Wagnera, Prigożin, próbował pod koniec czerwca zorganizować zbrojny bunt przeciwko dowództwu armii rosyjskiej. Białoruski przywódca Aleksander Łukaszenka pomógł zakończyć bunt. W ramach osiągniętego porozumienia Prigożyn i jego najemnicy otrzymali możliwość osiedlenia się na Białorusi. Wzbudziło to zaniepokojenie wśród krajów wschodniej flanki NATO, które obawiają się, że wkroczenie wagnerystów na terytorium Białorusi może pogłębić niestabilność w regionie.

Jednak w ostatnim czasie Stany Zjednoczone i Organizacja Narodów Zjednoczonych wielokrotnie wyrażały opinię, że wagnerowcy nie stanowią realnego zagrożenia dla Polski.

Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) podaje, że najemnicy odbyli niedawno szkolenie dla żołnierzy w obozie w Brześciu, szóstym co do wielkości mieście Białorusi, położonym zaledwie kilkaset mil od granicy z Polską.

Joy Perry

„Amatorski ewangelista popkultury. Gracz. Student przyjazny hipsterom. Adwokat kawy. Znawca Twittera. Odkrywca totalny”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *