BRATYSŁAWA – Tomáš Juríček, prezenter radiowy Marquesas Telerán i Viva, od kilku lat żyje swoim głosem. Przez cały ten czas kilka razy udało mu się przesunąć język. I nie tylko to. Coś przeżył podczas moderacji, ale prawdopodobnie nigdy nie zapomni tego zawstydzenia, a nawet nieświadomie je powtórzył. I tam byliśmy!
Słowacki moderator TRAPS: Czy on serio powiedział TO? (Źródło: Jan Zemiar)
Kiedy jest dobrze, jest dobrze! Słowacki prezenter i ojciec dwójki dzieci Tomáš Juríček, którego poznaliśmy kilka dni temu bezpośrednio w jednym z jego miejsc pracy, również zna swoją historię. A dokładniej w radiu Viva, skąd relacjonuje swoim słuchaczom. Podczas naszej rozmowy prezenter tak dużo gawędził, że opowiedział nam między innymi o swoim największym zawstydzeniu, którego zrobił bezpośrednio podczas transmisji na żywo.
Zobacz galerię (9)
(Źródło: Jan Zemiar)
„Czasami ktoś nie słucha języka danej osoby tak, jak by sobie tego życzył, a mój jest wyjątkowo. Na przykład dzisiaj. Dzisiaj moja koleżanka Kvetka uśmiechała się do mnie podczas programu i już powiedzieliśmy, że OK, po prostu czasami człowiek ma taki dzień.” Tomáš poskarżył się podczas naszej rozmowy, a następnie wyjaśnił, co się dzieje.
„Obudziłem się dzisiaj nie z tyłkiem, ale z niechlujnym językiem. I niezależnie od tego, jak bardzo próbowałem powiedzieć coś zrozumiałego, wyszło coś zupełnie niestosownego. „ Tomáš wyjaśnił nam, że czasami podczas porannych występów Telerána jest całkiem miło i że „nie zawsze wszystko z nim w porządku”. „Jesteśmy ludźmi i czasami mówimy coś zupełnie innego, niż byśmy chcieli.” skomentował gospodarz, który podzielił się z nami swoim mega wstydem, który zapamięta na długo.
Zobacz galerię (9)
(Źródło: Jan Zemiar)
„Ale nie zapomnę, że z jednej strony jest to zabawne… Znamy tę osobę, ale z drugiej strony jest w nim taki czarny humor. Mieliśmy też bardzo miłego słuchacza rocka w radiu Nitrian” moderator zaczął swoją opowieść. „Królewna Śnieżka, pozdrawiam cię, jeśli też to oglądasz. To niewidoma dama. Dzwoniliśmy do siebie, rozmawialiśmy przez radio, to było wejście na żywo, więc było bezpośrednio na antenie. I na antenie koniec wpisu, powiedziałam mu Śnieżka, nie mogę się doczekać, aż Cię zobaczę, do zobaczenia w Bojnicach w ten weekend.I wtedy przyszło mi do głowy osobie, że nawet tak nie myśli, ale czasami takie sytuacje faktycznie zdarzyć.” dodał moderator i powtórzył swoją wskazówkę, kiedy tam byliśmy.
Z drugiej strony jesteśmy tylko ludźmi i to się zdarza. Ale to nie było jedyne niezapomniane przeżycie w jego życiu podczas umiaru. Jakich innych incydentów doświadczył ze swoimi „bliźniakami” prezenterów z markiza Telerána i jak Tomáš w ogóle rozpoczął swoją karierę prezentera, dowiesz się z naszego wywiadu powyżej.
„Irytująco skromny fan Twittera. Skłonny do napadów apatii. Gracz. Certyfikowany geek muzyczny. Twórca. Zapalony odkrywca. Student-amator”.