OBECNY Prigożin zgodził się wstrzymać natarcie swoich ludzi na Moskwę

MOSKWA – Przywódca grupy najemników Wagnera Eugeniusz Prigożyn przyjął dziś propozycję białoruskiego przywódcy Aleksandra Łukaszenki dotyczącą wstrzymania natarcia grupy przez terytorium Rosji w kierunku Moskwy, a następnie uspokojenia sytuacji, podała rosyjska agencja RIA Nowosti. Według niej Łukaszenka prowadził negocjacje z Prigożynem na podstawie wcześniejszego porozumienia z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Służba prasowa Prigożyna potwierdziła później wstrzymanie natarcia Grupy Wagnera na stolicę Rosji i dodała, że ​​celem było niedopuszczenie do „przepływu rosyjskiej krwi”.

Prywatna kompania wojskowa Wagnera zbuntowała się wczoraj wieczorem, jej bojownicy zajęli dziś rano miasto Rostów nad Donem w południowej Rosji i kilka innych miast i szybko zbliżyli się do rosyjskiej metropolii Moskwy. W ten sposób sprowokowali największy wewnętrzny kryzys polityczny w Rosji od lutego ubiegłego roku, kiedy doszło do ataku na sąsiednią Ukrainę.

Archiwalne wideo: 25 najemników Grupy Wagnera nie będzie już mogło krzywdzić Ukraińców

25 najemników z grupy Wagnera nie będzie już mogło krzywdzić Ukraińców (Źródło: Facebook/Euromajdan, Wojna na Ukrainie)

Prezydent Rosji Władimir Putin w swoim porannym wystąpieniu telewizyjnym nazwał zbrojny bunt rodziny Wagnerów a „sztylet wbity w plecy” i ogłasza, że ​​osobiście wydał rozkaz zneutralizowania rebeliantów. Jednak kolumny bojowników Prigożyna trwały cały dzień bez oporu na północ, w stronę stolicy Rosji, kiedy rano ogłoszono status operacji antyterrorystycznej. Jak poinformowała białoruska agencja Biełta, powołując się na komunikat służby prasowej Łukaszenki, Putin i białoruski przywódca rozmawiali rano przez telefon i uzgodnili dalszy wspólny kierunek działania.

Po porozumieniu z Putinem Łukaszenka rozpoczął negocjacje z Prigożynem

Pochodzisz z Łukaszenki „dalsze wyjaśnienie sytuacji własnymi kanałami”, napisał Belta, po czym po porozumieniu z Putinem rozpoczął negocjacje z Prigożynem. Według biura prasowego Łukaszenki rozmowy trwały cały dzień, ale ostatecznie doprowadziły do ​​porozumienia co do niemożliwego. „rozpocząć krwawą wojnę na terytorium Rosji”. Głowa rodziny Wagnerów zgodziła się na propozycje wstrzymania natarcia na Moskwę i podjęcia dalszych kroków w celu uspokojenia sytuacji. Według Mińska jest ona teraz na stole „absolutnie korzystne i akceptowalne rozwiązanie sytuacji, z gwarancjami bezpieczeństwa dla walczących” grupa Wagnera.

Służba prasowa Prigożyna podała we własnym oświadczeniu, według serwera Meduza, że ​​w ciągu 24 godzin Wagnerom udało się dotrzeć na odległość 200 kilometrów od Moskwy. „Przez cały ten czas nie przelano ani kropli krwi naszych wojowników. Teraz nadszedł czas, kiedy można przelać krew”. – podkreśliła służba prasowa Grupy Wagnera. Według niej decyzja o powrocie na „polowe obozy” została podjęta w oparciu o zrozumienie odpowiedzialności za bycie „Przelana rosyjska krew”.

Frederick Howe

„Irytująco skromny fan Twittera. Skłonny do napadów apatii. Gracz. Certyfikowany geek muzyczny. Twórca. Zapalony odkrywca. Student-amator”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *