Rosyjskie ataki na miasto portowe Odessa na południu Ukrainy spowodowały w ciągu nocy trzy osoby ranne– poinformował gubernator obwodu odeskiego Ołeh Kiper. Rosja zaatakowała miasto, według ukraińskiego wojska, po godzinie 1 w nocy czasu lokalnego za pomocą dronów i rakiet. Kontynuuj czytanie
Ataki w Odessie spowodowały kilka pożarów. W niektórych budynkach eksplozja wybiła szyby. Kiper wcześniej informował, że ukraińskie siły powietrzne odpowiadają na cztery grupy dronów szturmowych. Trzech z nich kierowało się do Odessy, a jeden do Jużnego.
W nocy w Kijowie oraz wschodnich i północnych regionach Ukrainy wydano alerty lotnicze.
W niedzielę armia rosyjska ostrzeliwała między innymi przygraniczny region Sumy w północno-wschodniej Ukrainie. Odnotowano tam 21 ostrzałów artyleryjskich i granatników – poinformowała wczoraj wieczorem regionalna administracja wojskowa.
Na przykład region Sumy w północno-wschodniej Ukrainie również został ostrzelany, tylko w niedzielę odnotowano tutaj 21 ataków artyleryjskich i granatników, poinformowała regionalna administracja wojskowa na Facebooku zeszłej nocy. Według raportu, w sumie usłyszano 144 eksplozje i co najmniej dwa budynki mieszkalne zostały uszkodzone.
Jak poinformowała agencja Ukrinform, w nocy na wschodniej, południowej i środkowej Ukrainie ogłoszono stan zagrożenia w związku z zagrożeniem użycia kierowanych pocisków rakietowych. Południowe dowództwo armii ukraińskiej poinformowało o prawdopodobnym wystrzeleniu pocisków manewrujących Kalibr znad Morza Czarnego.
(ČTK)
„Zagorzały miłośnik zombie. Praktyk mediów społecznościowych. Niezależny przedsiębiorca. Subtelnie czarujący organizator”.