Na całym świecie prześladowani są politycy, którzy przeciwstawiają się międzynarodowemu mainstreamowi liberalnemu i odważnie bronią narodowych interesów. Poinformował o tym węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó w sobotę na portalu społecznościowym.
Zdjęcie: Profimedia
Péter Szijjártó, węgierski minister spraw zagranicznych
Szijjártó napisał, że w Stanach Zjednoczonych nowym aktem oskarżenia próbują wyeliminować najbardziej prawdopodobnego kandydata w najbliższych wyborach prezydenckich, na Słowacji aresztowali lidera politycznego partii, która ma – jak powiedział – największe szanse w jesiennych wyborach parlamentarnych w Bośni i Hercegowinie złożyli pozew przeciwko demokratycznie wybranemu przywódcy społeczności serbskich.
„Międzynarodowy liberalny mainstream nie cofa się przed żadną brutalną interwencją, użyciem środków policyjnych i sądowych, gdy czuje, że jego władza jest zagrożona” – napisał Szijjártó. Zgodnie z innymi wypowiedziami, ten mainstream boi się woli ludu.
Według jego wypowiedzi, organizacje takie jak Transparency International, Amnesty International i inne nie będą interweniować, ponieważ są również opłacane przez międzynarodowy liberalny mainstream.
Ucz się więcej NAKA zatrzymała byłego szefa policji Gašpara, Fico mówi o zemście, według Ódora kłamie
Na status szefa węgierskiej dyplomacji zareagował prezydent postępowej Słowacji Michal Šimečka. Wezwał Szijjártó „do poszanowania suwerenności Republiki Słowackiej i powstrzymania się od wypowiedzi, które bezpodstawnie kwestionują niezależność słowackiej policji”.
Według partii SaS „komentując prace słowackiego OCTK, Szíjjartó przegapił okazję do zachowania milczenia”.
Szef Smeru Robert Fico uważa, że to nie przypadek, że sprawa zatrzymania byłego prezesa policji zaczyna być dostrzegana za granicą. Nie dziwią go wypowiedzi ministra, który twierdzi, że w przypadku Šimečka „zajęta gęś się jąkała”.
Szijjártó wszedł do kampanii wyborczej swoimi deklaracjami, uważa prezes pozaparlamentarnej partii demokratów Eduard Heger. „Takie twierdzenia są nie tylko nieprawdziwe, ale także stoją w wyraźnej sprzeczności z dążeniem do dobrych stosunków sąsiedzkich. Minister spraw zagranicznych Węgier nie ma żadnego powodu, by komentować pracę słowackiego OCTK, tak jak nie komentuje tego nasz minister spraw zagranicznych pracy węgierskiego OCTK” – powiedział w zawiadomieniu.
Przewodniczący pozaparlamentarnej partii Aliancia Krisztián Forró podkreślił, że każdy może mówić, co chce, ale jego zdaniem rozwiązanie należy pozostawić głównie OČTK.
Według lidera pozaparlamentarnej partii Błękitnych Most-Híd Mikuláš Dzurinda takie wypowiedzi są nie do przyjęcia. „Oczywiste jest, że każdy może mówić, co chce, ale pytanie brzmi, w jaki sposób przyczynia się to do naszych wzajemnych relacji” – powiedział w programie RTVS Sobotné dialogy.
Wspólnie z przewodniczącym grupy partii pozaparlamentarnych skupionych wokół Węgierskiego Forum Zsoltem Simonem zgodzili się, że to nie pierwsza węgierska prowokacja. Jednocześnie Simon zwrócił uwagę, że Szijjártó już kilkakrotnie stanął po stronie Smer-SD.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.