Kilka dni temu świat obiegła smutna wiadomość o śmierci słynnej Jane Birkin, która zmarła w wieku 76 lat w Paryżu.
Zdjęcie: Profimedia
Jane Birkin w Cannes w 2021 roku.
Dziennik „Zwierciadło” dostarcza informacji o ostatnich godzinach życia aktorki, piosenkarki i reżyserki.
Jak donosi „Mirror”, słynna gwiazda po raz pierwszy od dwóch lat była sama w domu w noc swojej śmierci. Odkąd przed laty zdiagnozowano u niej raka, a w 2021 roku doznała udaru mózgu, stale towarzyszy jej rodzina lub personel pielęgniarski.
Stoczyła ciężką walkę z chorobą i najwyraźniej chciała wrócić do normalnego życia, zamiast być ciągle otoczona przez opiekunów. Jednak ostatecznie została odkryta przez personel pielęgniarski martwa w jej domu w niedzielę 16 lipca 2023 r., Po tym, jak wcześniej wyraziła chęć spędzenia weekendu sama.
Jane Birkin ma na swoim koncie pięćdziesiąt filmów i 20 albumów, w tym nagrania na żywo. Jako femme fatale i symbol seksu lat 70. Urodzona w Londynie gwiazda była znana ze swojego wyczucia mody oraz muzycznych i romantycznych związków z francuskim piosenkarzem i rockmanem Serge’em Gainsbourgiem. Wśród ich piosenek znalazł się namiętny duet Je taime moi non plus (1969), który został zakazany w kilku krajach, ale wspiął się na szczyty list przebojów w Wielkiej Brytanii pomimo znajomości języka obcego – przeczytaj więcej o jego życiu i karierze poniżej.
„Irytująco skromny fan Twittera. Skłonny do napadów apatii. Gracz. Certyfikowany geek muzyczny. Twórca. Zapalony odkrywca. Student-amator”.