Hokeiści z Wielkiej Brytanii i Polski zagrają w przyszłym roku o mistrzostwo świata w gronie elity. Zdecydowano o tym w piątkowych meczach finałowych turnieju Division I Group A w Nottingham w Anglii. Miejscowa drużyna pokonała Włochów 5:3, Polacy pokonali Rumunów 6:2.
Hokeiści z Wielkiej Brytanii i Polski zagrają w przyszłym roku o mistrzostwo świata w gronie elity. Zdecydowano o tym w piątkowych meczach finałowych turnieju Division I Group A w Nottingham w Anglii. Miejscowa drużyna pokonała Włochów 5:3, Polacy pokonali Rumunów 6:2.
Polacy zapewnili sobie miejsce w „A” po 22 latach, ostatni raz w najwyższej klasie rozgrywkowej startowali w 2002 roku. Ich przeciwnik utrzymał się dzięki triumfowi Koreańczyków. Jednak w ciągu dziesięciu minut Bartłomiej Jeziorski, Bartosz Fraszko i Alan Lyszczarczyk zdobyli bramkę i mecz zakończył się zwycięstwem. Polaków prowadził słowacki trener Róbert Kaláber, który wcześniej pracował w Trenczynie, Żylinie i Senicy.
Włosi mieli pokonać Brytyjczyków trzema punktami w bezpośredniej walce o awans, ale w starciu nie wygrali ani razu. Udało im się wyrównać trzy razy, ale nie mogli odpowiedzieć na czwartego i zwycięskiego gola Bretta Perliniego w 56. minucie.
Zawodniczki Korei Południowej stoczyły bezpośrednią walkę o utrzymanie, pokonały Litwę 2:1 i zdecydowały się na powrót do grupy B, z której awansowały w 2018 roku. Ostatecznie zdecydowała się Kim Sihwan dzięki przewadze liczebnej. . Drużyna bałtycka odwołała bramkarza, ponieważ aby zachować utrzymanie, musiałaby wygrać mecz w regulaminowym czasie.
„Subtelnie czarujący fan mediów społecznościowych. Introwertyk. Skłonny do napadów apatii. Przyjazny rozwiązywacz problemów. Nieuleczalny wichrzyciel”.